DLACZEGO TYLKO MATKI

MUSZĄ?

DLACZEGO TYLKO MATKI

NAWET UMRZEĆ

TRZEBA TAK, JAK CHCĄ INNI

NAWET UMRZEĆ

ILE RAZY MACHNĘŁAŚ RĘKĄ

DLA ŚWIETEJ ZGODY?

ILE RAZY MACHNĘŁAŚ RĘKĄ

Bawią mnie deklaracje matek, które głośno postulują, że nie odrabiają z dzieckiem prac domowych, bo to przecież nie ich praca, a one same już do szkoły chodziły. Chwalenie się, że nie wiem, jak nazywa się nauczycielka mojego dziecka, ani co ono aktualnie w szkole robi, nie jest w moim stylu. Takie podejście według mnie wcale nie uczy odpowiedzialności, a jest jedynie formą dziwnie pojmowanego lenistwa, braku uwagi i cholera jeszcze wie, czego. Odrabianie z dzieckiem zadań nie jest oznaką nadopiekuńczości rodzica, a raczej jego zorientowania na dziecko i jego potrzeby. Czytaj dalej

Poczekalnia u lekarza. Dwulatek nieruchomo wgapiony w ekran, od 40 minut ogląda dwóch nastolatków, którzy rozpakowują jajka niespodzianki.  Czytaj dalej

Temat kieszonkowego powraca w wielu rozmowach i wiadomościach, które otrzymuję. Tak więc w końcu poruszam ten temat. Kieszonkowe dla dziecka – kiedy i ile? Czytaj dalej

Mój umysł zamienił się w sieczkę. W jajko na miękko. W zawartość pieluszki niemowlaka. W pizzę ze wszystkimi składnikami. Nie mam nic do powiedzenia, bo jak tylko otwieram buzię, z moich ust wydobywa się bleee. Czytaj dalej