Nie ma dnia, aby ktoś mnie nie pytał po co wróciłam do Polski, jakie są plusy i minusy, czy mój mąż tęskni? Czytaj dalej
Nie ma dnia, aby ktoś mnie nie pytał po co wróciłam do Polski, jakie są plusy i minusy, czy mój mąż tęskni? Czytaj dalej
“A moje to umieją, a na pewno się nie starasz, pewnie Ci się nie chce, pewnie nie mówisz do nich po polsku, kto to widział, żeby dziecko nie mówiło w języku matki!” Te komentarze to codzienność Matek Polek emigrantek. A rzeczywistość bywa trudna i dużo bardziej skomplikowana. Jak nauczyć dziecko języka polskiego? Czytaj dalej
Przyszła zima. Podobnie jak w Polsce, nastał czas rozpoczynania absolutnie każdej konwersacji od „cholera ale zimno”, utyskiwania na pogodę z nieznajomymi ludźmi w kolejkach, zakupami ciepłogaciowo-kocowymi (niestety grzanego wina brak, buuu) i witaniem każdej ulewy w myślach “Aaaa! Pranie! Na sznurku! Aaaa”! Czytaj dalej
Powiem szczerze, że zakręt złapać ciężko ostatnio. Nie, nie, nie tak znowu ciężko, żeby się kieliszka wina nie napić wieczorem to jeszcze nie. Ale jest gorąco. To znaczy nie dosłownie gorąco. Bo u nas jest jesień i nadeszła era “cholera ale zimno” zamiast “cześć”. Ci biedni tubylcy nie wiedzą, że te 20 stopni, przy których marzną im tyłki, to szczyt marzeń nad Bałtykiem i środek sezonu parawaningu w Międzyzdrojach. Czytaj dalej