Znowu stąpam po wodzie, zamiast w niej tonąć.

Mam dobry czas. Znowu stąpam po wodzie, zamiast w niej tonąć. Rok terapii, spokój w głowie i zdrowie. Zadbałam o siebie na każdym froncie w tym roku. No i przede wszystkim schudłam. W życiu nie zgubiłabym tych 12 kilo, gdyby nie woda. Od kwietnia mój związek z wodą stał się wprost miłosny. Zawsze piłam dużo wody, wodę piją moje dzieci i mąż. Od dawna przerzuciliśmy się na kranówkę, bo po co kupować wodę, skoro płynie z kranu?

Kiedy ostatnio pisałam o wodzie, pojawiały się głosy, że oj tam, oj tam, po co tyle pić, przecież woda jest wszędzie. Ano jest, jasne, ale sorry Batory, średnio dorosła osoba powinna spożywać pomiędzy 2-2.5 litra płynów dziennie, a w posiłkach przyjmujemy tylko około 20%! Ponieważ około 20% przyjmujemy w posiłkach, zostaje nam do wypicia co najmniej 1,5 do 2 litrów płynów każdego dnia.

Aż 40% Polaków deklaruje, że nie wypija wystarczającej ilości wody. Mnie to w ogóle nie dziwi, bo żeby wypić codziennie taką ilość, trzeba sobie o tym w ciągu dnia przypominać, mieć przy sobie stale wodę i pamiętać o tym, żeby po nią sięgać. Wiem sama po sobie, jak często muszę sobie o tym przypominać, to samo z dziećmi. Ciągle im muszę przypominać, żeby napiły się wody (do momentu jak położą się do łóżek, wtedy nagle wszystkim chce się pić, wiadomka). Mało tego, samo picie wody nie wystarcza. Bo dla organizmu nie jest to wcale obojętne i jest duża różnica pomiędzy wychyleniem litra wody na raz, a piciem wody często, małymi łyczkami, co jest najlepszym sposobem na nawodnienie.

Ludzie mi pisali, że nie piją nawet połowy z tej ilości, a nic im się nie dzieje. Kiedy jednak dopytałam, mają suchą skórę, często boli ich głowa, są senni, mają mało energii, bywają rozdrażnieni, nie mogą się skoncentrować i mają problemy z utrzymaniem wagi. To wszystko mogą być skutki niewystraczającego nawodnienia. Niby nic, a jednak brak wystarczającej ilości wody w organizmie przekłada się na ogólne samopoczucie i naszą kondycję.

Parafrazując słynną reklamę – woda wpływa na wszystko! Pisałam o tym więcej tutaj: https://www.calareszta.pl/nie-pijesz-jak-to-napij-sie-no-to-zdrowie/

Wiem, że Wy jesteście mądre, więc na pewno to wiecie, więc dziś nie o tym. Dziś o tym jak pamiętać o tym cholernym wypijaniu 2 litrów wody dziennie? Czy to nie jest dla nas, matek, kolejna rzecz o której KONIECZNIE trzeba pamiętać? Ja mam taki sposób, że napełniam moją butelkę wodą i od rana zliczam, ile wypiłam butelek. Moja butelka ma 600 ml, więc wiem, że przynajmniej 4 muszę wypić (biegam, więc potrzebuję więcej wody). Jeśli jest 14, a ja nie wypiłam przynajmniej 2 butelek, nadrabiam. Od kwietnia mocno testuję Waterdrop, o którym pisałam już dwukrotnie i widzę, że zaraziłam kilkaset osób miłością do tych pięknych butelek i przede wszystkim do mikrodrinków.

Misja firmy, czyli “pij więcej wody” jest mi bardzo bliska i czuję się szczęściarą mogąc pracować z taką firmą i namawiać innych do tego, aby nawyk picia wody wszedł nam w krew. Pomysł Waterdrop jest świetny. Mikrodrinki urozmaicają smak wody, co sprawia, że częściej po nią sięgamy.

Najlepsze jest to, że Waterdrop ciągle wymyśla nowe smaki mikrodrinków, nowe gadżety i to jest niesamowite, że można ekscytować się nawet czymś takim jak woda. Czad.

Nie potrafię powiedzieć, które mikrodrinki najbardziej mi smakują, bo codziennie z pudełeczka losowo wyciągam kostki i piję co wylosuję. Każdy smak ma inne składniki, a co za tym idzie też inne działanie. W waterdrop® używne są tylko najlepsze składniki z całego świata – czy to acai z Brazylii, azjatycki żeń-szenia, moringa z Indii czy afrykański baobab. Napój powstaje przy użyciu prawdziwych ekstraktów z owoców i roślin, aby wodzie dostarczyć słodyczy, ale bez cukru. Wiele osób mi pisało, że miało obawy, że woda będzie za słodka, a smak zbyt intensywny, ale absolutnie tak nie jest. Smak jest subtelny, a woda nie przesłodzona. Aktualne smaki:

  • GLOW (Mango – Opuncja – Karczoch)
  • YOUTH (Brzoskwinia – Imbir – Żeń – szeń – Mniszek lekarski)
  • RELAX (Hibiskus – Acerola – Aronia)
  • ZEN (Karambola – Herbata – Trawa cytrynowa)
  • BOOST (Czarna porzeczka – Kwiat bzu – Açaí)
  • CLEAN (Zioła – Jałowiec – Pokrzywa)
  • FOCUS (Limetka – Baobab – Acerola)
  • DEFENCE (Żurawina – Dzika róża – Moringa)
  • NERO (Orzech koli – Węgiel aktywny – Guarana – Jeżyna)
  • LOVE (Granat – Jagody Goji – Schisandra)
  • SHIRO (Biała herbata – Ślaz – Kwiat wiśni)

Waterdrop to też piękne wzory, te butelki po prostu chce się mieć w torebce, na biurku, w aucie. Mam już cztery i to nie koniec. Butelki są o pojemności 600 ml i 1 litra, a teraz nowa edycja butelek z letnimi wzorami to pojemność 400 ml. Butelki wykonano ze szkła lub ze stali nierdzewnej, mają różne właściwości, na przykład utrzymują temperaturę – niektóre butelki ze stali nierdzewnej utrzymują temperaturę zimnych napojów do 24 godzin, a gorących do 12. Intensywnie testuję, czy to prawda i nie mogę wyjść z podziwu, że wracam po 3h u fryzjera do nagrzanego auta, w którym zostawiłam butelkę i jestem przyjemnie zaskoczona tym, że woda w niej dalej jest zimna. W sklepie znajdziesz też butelki, do których dostaniesz w komplecie neoprenowy pokrowiec gratis.

No nie pozostaje Wam nic innego jak wziąć się w garść i zerknąć na te piękne butle i pyszne drinki, po czym pić na zdrowie! Szczególnie, że właśnie dziś ma swoją premierę długo oczekiwany nowy smak mikrodrinków – VIBE. Smakuje jak lato, jest to mix słodkiej miechunki w kombinacji z miętą i rozmarynem. Mnie szczególnie pasuje z wodą z lodem.

VIBE to limitowany smak mikrodrinków Waterdrop®, którego składniki przyniosą słodkie orzeźwienie w upalne letnie dni. VIBE zadebiutował w sklepie Waterdrop w 2020 roku, a dziś powraca w nowej odsłonie z towarzyszącą kolekcją gadżetów. Kolekcja VIBE obejmuje butelki ze stali nierdzewnej w dwóch pojemnościach: 600 ml i 1 L oraz trzy nowe wzory butelek. Wśród gadżetów towarzyszących VIBE znalazły się także: karafka, szklanki i słomki szklane, shaker do koktajli, podkładki pod kubki oraz ręczniki plażowe i bawełniana torba.

Z kodem vibecalareszta dostaniecie 15% zniżki na wszystkie produkty w sklepie internetowym waterdrop® na tej stronie: waterdrop. Kod obowiązuje do 08.08.2021.

A na Fb jest nawet grupa dla fanów (tutaj: Waterdrop PL) na stronie jest też program lojalnościowy Klub Waterdrop, gdzie cały czas są nowe konkursy, specjalne promocje i inne fajne akcje. No, to na zdrowie!

Taki sobie klimacik do chillowania wytworzyłam w tym roku. Najs? 🙂

P.S. Mój synek kochany na wodę mówi “wódeczka”. Tak więc nie dzwońcie po odpowiednie służby, kiedy moje dziecko na mieście rzeknie: mamusiu, daj mi wódeczki.

Post powstał przy współpracy z marką Waterdrop