Wkrótce mija nam pierwszy rok w Australii. Australia to dla wielu niedoścignione marzenie, kraj odległy, a przez to tajemniczy, dziki i owiany niesamowitymi historiami. Ponieważ zawsze wszystkich to frapuje jak nam się wiedzie, podsyłam małe podsumowanie. Czytaj dalej

Lubię, kiedy… Czytaj dalej

Każda matka ma taki dzień, w którym podskakuje pokrywka garnka bulgoczącej frustracji. Bo ciągłe „a dlaczego”, bo burdel, bo nieprzespane noce, bo kupa po pachy, bo bierze udział w konkursie na pytanie „a dlaczego” zadane do entej potęgi, bo wózek nie chce się złożyć, bo ząbek idzie, bo siku koło nocnika, bo marchewkę trzeba zeskrobać z sufitu, bo ojciec znowu dzwoni, że w pracy dłużej musi zostać, bo drzemkę przerwał głośny dzwonek do drzwi, bo w lodówce nic nie ma i skończyły się pieluchy. Czytaj dalej

Schludnie, a przede wszystkim wygodnie, to nasz styl. Bez ubraniowego terroru, że ma być na szaro-buro, bez stresu, że to drogie, więc siedź kochanie, nic nie jedz, nie ruszaj się, bo się ubrudzisz, bo dziurę zrobisz, a to drogi ciuch. Bez wyrzutów sumienia, bez presji, że dzieci muszą być modne. Moje nie muszą. Muszą za to dobrze się bawić i być radosne. A to z ubraniem ma tyle wspólnego, że chomąta-apaszki, kiecki do ziemi, biżuteria i czasochłonne fryzury, w beztroskiej zabawie mogą jedynie przeszkadzać. Stylówki omijam. Ja poproszę dla moich żywiołków zwykłe getry.  Czytaj dalej

Page 1 of 41234