Umieram z nerwów, ale oto jest. Mój pierwszy, autorski produkt, który od dziś możesz kupić, używać i cieszyć się życiem.
Ale od początku. Z sygnałów, które codziennie dostaję od setek kobiet jasno wynika, że nie tylko ja, odkąd zostałam mamą, szukam dodatkowej, 25 godziny na dobę i ciągle gonię własny ogon. Z każdej strony atakują mnie wymagania – rozwijaj swoją karierę, ćwicz, piecz chleb, dbaj o jędrny tyłek, rozwijaj się, czytaj, dziecku czytaj, baw się, jedz zdrowo, rób przetwory, ucz się języków, biegaj, koktajle pij, rozrywaj się, dokształcaj się, rozmawiaj, więcej śpij, kulturalnie bądź na bieżąco, udzielaj się w wolontariacie, medytuj, jogę praktykuj, baw się z dziećmi, trzydaniowe obiady gotuj, na randki z mężem chodź, w kuchni bądź owieczką, w sypialni tygrysicą.
Dotychczas nie udało mi się jeszcze znaleźć złotego środka na robienie wszystkich tych rzeczy z uśmiechem na ustach i bez poczucia, że coś zaniedbuję. Bez tych cholernych wyrzutów sumienia, które doskonale znają matki. Chciałabym więcej, ale bywają dni, kiedy nic więcej się już upchnąć nie da. Jedno opanowałam jednak perfekcyjnie – planowanie mojego czasu.
Siedem lat temu mój świat wywrócił się do góry nogami. Kiedy już zrozumiałam, że w życiu najważniejsze jest działanie i samodyscyplina, z uporządkowanej osoby, ze skrupulatnie rozpisanym planem, stałam się matką nieprzewidywalnych, żywiołowych trojaczków, którą los rzucił na drugi koniec świata. Nie ma dnia, aby ktoś mnie nie pytał, jak sobie radzę z potrójnym macierzyństwem. Moja odpowiedź jest krótka – planuję. Z czasem nauczyłam się perfekcyjnie zarządzać każdą swoją cenną minutą, aby w moim przepełnionym zadaniami życiu, obok dzieci, domu, pracy, znalazł się czas i na gorącą kawę i na koncert i na sport i na hobby. I na nic nierobienie też! Nie mam pustych przebiegów, robię kilka rzeczy jednocześnie i od wielu lat żyję z listą w ręce. I dokładnie tak chciałabym, abyś potraktowała mój autorski projekt.
Oddaję w Twoje ręce zestaw – planer i notes, które zaprojektowałam z myślą o potrzebach i sposobie zarządzania czasem kobiet takich, jak ja. Mam nadzieję, że oba te produkty będą służyły Ci do jeszcze lepszego ogarniania rzeczywistości, w której, oprócz przyziemnych obowiązków i miliona rzeczy, które niekoniecznie chcesz, ale musisz zrobić, znajdzie się też czas na chwilę dla siebie i docenienie tego, co sprawia, że masz siłę na zmagania z codziennością. Zestaw kupisz TUTAJ – https://calareszta.pl/sklep/.
Zestaw, który zaprojektowałam, to odpowiedź na indywidualne potrzeby kobiet, w szczególności matek. Planer (poziomy) wykorzystaj dowolnie – zapisz rozkład dnia, zajęcia dodatkowe, na które wozisz swoje dzieci, menu na każdy dzień, treningi. Kartkę planera możesz powiesić na lodówce, czy w innym widocznym miejscu. Planer jest tak zaplanowany, aby stanowił praktyczną (i śliczną) podkładkę pod dłonie, jeśli pracujesz na komputerze. Dzięki temu możesz w dowolnej chwili zapisać każdą myśl, aby Ci nie uciekła.
Notes posłuży Ci jako lista zadań i priorytetów. Lubię, kiedy priorytety są osobno, dlatego celowo oddzieliłam je od głównej listy. Jeśli zdarzy się kiepski dzień (albo ciąg kiepskich dni), jedno spojrzenie na notes wystarczy, abym przypomniała sobie o rzeczy, której nie mogę ignorować (jak pozostałych). Lista priorytetów pomoże Ci walczyć z presją czasu.
Nie zapominaj o sobie! Pomiędzy obowiązkami zaplanuj czas na to, co sprawia Ci przyjemność. I nie tylko. Wiesz, jak mają matki. Dla siebie najgorsze kęsy, kurtki dla dzieci nowe, dla siebie płaszcz pamiętający cztery zimowe sezony, z dziećmi wycieczki, atrakcje, kino, a sama z odrostem, bo czasu nigdy nie ma, żeby pójść do fryzjera, z dziećmi do wszystkich specjalistów, nawet na zapas, a sama do lekarza jak już bardzo boli. Nie poświęcaj się tak bardzo, bo tego nikt nie widzi i nikt nie docenia. Cierpiętnice Matki Polki nikomu już nie imponują. Bądź dla siebie przyjaciółką, szanuj się, inaczej nikt tego nie zrobi. Musisz mieć siłę, dobry nastrój i zdrowie, aby sprostać wszystkim swoim życiowym zadaniom. Dlatego codziennie zapełniaj kolumnę „ja”. I surowo się z niej rozliczaj – co udało mi się dziś zrobić dla siebie? Nic? To zamiast lizać podłogi, kiedy już cały dom śpi – marsz z książką do wanny!
Postaraj się zauważać i dziękować za rzeczy, które sprawiają, że Twoje życie jest dobre. Niech to będą drobiazgi, to przecież z nich składa się życie. Jedyne, najlepsze, jakie będziesz miała. Zapisz je pod hasłem „najlepszy moment dziś”.
Przez wiele lat żyłam czekając na coś. Na księcia z bajki, na minus 5 kilo, na weekend, na lepszą pogodę i cud. Przez wiele lat żyłam, nie dostrzegając zupełnie dobrych chwil w swoim życiu. Na szczęście się obudziłam i zaczęłam żyć tak, jak chcę. Jestem szczęśliwa wcale nie od momentu, od kiedy schudłam, wyszłam za mąż, kupiłam mieszkanie, czy urodziłam dzieci. Jestem szczęśliwa, bo tak postanowiłam. Doceniam to, co mam i namawiam Cię do tego samego. To bardzo proste ćwiczenie, które możliwe, że uświadomi Ci, jak fajne jest Twoje życie. A może skłoni Cię do zmian?
Celowo na obu produktach nie umieściłam daty. Pomimo najlepszego planu, życia do końca nie da się rozpisać godzina po godzinie, szczególnie, jeśli główną rolę grają w nim mali ludzie. I jeśli wstanę jutro lewą nogą, moje dzieci będą miały gorszy humor i ktoś zachoruje, nic się nie stanie, jeśli plan podboju świata przesunę na kolejny dzień. Z rzeczami, które są niezależne od nas, nie ma sensu walczyć.
Bardzo się denerwuję pokazując Ci moje nowe dziecko. Ten projekt kosztował mnie sporo pracy, bo każda kropeczka, odcień druku, nawet grubość i format papieru należało kilkanaście razy przedyskutować. Ale jestem dumna z finalnej wersji i mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. A przede wszystkim, że Ci pomoże. Tak zwyczajne, praktycznie, pomoże Ci w dniu codziennym. Masz do wyboru dwa kolory – moje ukochane różowości i szarości dla osób wolących stonowane barwy. Zestaw składa się z planera i notesu, które tworzą całość. Notes miej w torebce, planer w domu, zawsze pod ręką. Możliwe, że wkrótce też znajdziesz chwilkę na nic nierobienie. Wypijmy wtedy razem wirtualną, gorącą kawę!
Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo siły. I z góry dziękuję za każdy zakup.
Do dzieła. Zrób to! Teraz!
Zestaw kupisz TUTAJ – https://calareszta.pl/sklep/
P.S. Będzie mi bardzo miło, jeśli mi trochę pomożesz:
- Proszę podziel się ze mną swoją opinią dotyczącą zestawu. Wybrane opinie znajdą się na stronie www.calareszta.pl/sklep (oczywiście wcześniej spytam o zgodę). Możesz się ze mną skontaktować tutaj: FB https://www.facebook.com/calaresztapl/ IG https://www.instagram.com/calareszta.pl/ E-mail dagmara@calareszta.pl
- Jeśli używasz Facebooka, Instagramu, Tweetera, czy innego medium społecznościowego, proszę zamieść zdjęcie z moim produktem i podpisz go #zrobtoteraz. Wybrane zdjęcia znajdą się na stronie www.calareszta.pl/sklep (oczywiście wcześniej spytam o zgodę).
No i jak? Bo ja tu schodzę na zawał. Może być? Skorzystasz? ?
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Zapisz się do Newslettera. Dzięki temu prosto na swoją skrzynkę dostaniesz info o nowościach i będziesz zawsze na bieżąco.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i plaży.