Rok 2021. Nie jest dobrze. Nie jesteśmy dobrzy.

Nie oszukujmy się. Wcale nie jest dobrze. Mamy niby 2021 rok, potencjalnie możemy wszystko, wszystko widzieliśmy i wszystko wiemy, a jednak. Nie jest dobrze. Nie jesteśmy dobrzy.

Premiera Seksu w Wielkim Mieście 2021 i komentarze o odtwórczyniach głównych ról. O rany, jakie ona ma siwe włosy. No widać upływ czasu. O, a ta przytyła. O, a ta to taka zrobiona. Sarah Jessica Parker z dorosłym synem? Wow, to ona ma tyyyyle lat? Niemożliwe, żeby ta szalona nowojorska dziewczyna dobiegała 60tki!

Natomiast ewidentnie posunięty wiekowo Mr Big nadal jest sexy i boski, ciacho, wiek mu służy. Nic dziwnego, że kobiety się głodzą, żeby być szczupłe i chodzą na operacje, żeby się podciągnąć i wyciągnąć. Im nikt nie mówi, że ładnie się starzeją, one są po prostu stare, zasłoń ten pomarszczony cyc, babo.

Bądźmy tolerancyjni ale bójmy się uchodźców, przecież to niebezpieczne. Która polska matka poszłaby z dzieckiem do lasu? Co z nich za ludzie! Won, niech coś z nimi zrobią, niech sobie gdzieś idą, to nie jest nasz problem. Do roboty!

Bądźmy tolerancyjni ale niech się geje tak nie obnoszą, bez przesady znowu. Nie mam nic przeciwko związkom jednopłciowym, jestem osobą tolerancyjną. I w tej samej wypowiedzi ta sama osoba pisze: tylko żeby dzieci nie adoptowali, nie nie. I dalej: nie mam nic przeciwko, choć wiem, że mnie to nie dotyczy, syna wychowujemy inaczej, u nas tego problemu nie będzie.

Znany aktor o transpłciowym dziecku, komentarze: to wynaturzenie. Powiedzmy, że przychodzi do mnie dziecko i mówi, nie jestem już człowiekiem, chcę być słoniem. Mam na to pozwolić???!

Zdrowie, natura, byle nie przetworzone, umiar. Znana w sieci pediatra pokazuje śniadaniówki, które z dumą zapakowała dzieciom. Paczka kabanosów dla kilkulatka. Paczka. Do kompletu pół kilograma winogron i baton. Internet bije brawo, bo prosto i smacznie, no i lepsze to niż kupna drożdżówka.

2021 rok, wysyłamy człowieka w kosmos, mamy coraz większy dostęp do wiedzy, pod palcem, ale nadal nie wierzymy w naukę, umierają coraz to młodsze osoby, a coraz szersze grupy wiedzą lepiej. Bo tak. Wcale nie śmieszy mem, na którym zmartwiony Mikołaj mówi: Mikołaj przez cały rok czytał Wasze posty i wiadomości – wszyscy dostaniecie w prezencie encyklopedię.

Nic, co ludzkie, nie jest nam obce, ale kobieta po 40 w bikini, czy z pośladkiem na zdjęciu, jest gorsząca. To zdjęcia do domowego archiwum, mówią. Na mieście w sobotę o północy – ja bym tak nie mogła, mąż tak ją samą puszcza?

2021 rok i to nadal ojciec w każdej niemal rodzinie posiada przywileje, których nie posiada matka. Na każdym kroku ojcowie są wychwalani przez kobiety za to, że pomagają przy obowiązkach przy własnych dzieciach i we własnym domu. Facet, który umie związać kucyka i wie, jak wygląda wychowawczyni dzieciaka, to bohater. A jak jeszcze ogarnie kolację i pranie zrobi z podziałem na kolory, no to już w ogóle, słów brak, szczęściara, trafił jej się ideał!

Popularny blog, kolejny wpis od serca, mówiący o tym jak to jest być matką. Kilka prywatnych wiadomości – napisz coś pozytywnego, tego użalania nad sobą nie da się czytać. Weź się w garść, nie dramatyzuj, pójdź na spacer, od razu ci minie depresja.

Hejt w necie ma się doskonale, jedna z drugim wylewa na prawo żółć, w komentarzach, w postach, na forach. Ktoś mówi: dość, publikuje z nazwiska. Oburzenie od hejtera. Proszę natychmiast ukryć moje dane, jest RODO!

Dziesięciolatka w spodniach z krokiem w kolanach, w za dużej bluzie, czapce i glanach budzi w wielkiej krakowskiej galerii spojrzenia. Głównie zgorszone, w popłochu przenoszone na idącą obok matkę. Nie wiem co myślą, wnioskując z oburzonych spojrzeń myślę, że to coś w stylu: ta taka wystrojona, a mała wygląda jak lump, jak mogła na to pozwolić?

Nie oszukujmy się, że jesteśmy tacy dobrzy, postępowi, tolerancyjni i wolni. To gówno prawda. Może czasem na zewnątrz udaje nam się grać, udawać, że mamy ten luz w gaciach, ale serduszka i myśli wcale nie są takie znowu kryształowo czyste. I jak się fala goryczki wyleje, to się ulewa, nie jesteśmy dobrzy. 

Nadal oburza nas ktoś, kto żyje po swojemu, ktoś, kto jest skrajnie różny od nas, mierzi nas wolność i swoboda, pruderia nie pozwala nam spać spokojnie. Proporcjonalnie do ilości posiadanych coraz to nowych platform, coraz głośniej chcemy wykrzyczeć światu nasze poglądy i opinie, choć przecież wcale nikt nie pyta nas o zdanie.

Ktoś powie: anonimowo w sieci można wszystko powiedzieć. Ja się właśnie tego najbardziej boję. Czy to, co nas otacza, to ułuda, a tak naprawdę w głębi duszy jesteśmy złośliwi i wredni jak te komentarze pisane niby anonimowo? Może tak naprawdę wcale nie jesteśmy dobrzy?

Bądźmy dla siebie dobrzy. Bądźmy dobrzy. Nie tylko w słowach, nie tylko na zewnątrz, ale w samym środeczku też.

Photo courtesy of Gratisography