W sezonie jesienno – zimowym, kiedy choroby zmuszają do siedzenia w domu, każdy rodzic łapie się wszystkich możliwych sposobów na choćby odrobinę rozrywki dla dzieciaków. Jak zająć dziecko staje się jego głównym priorytetem i dylematem. Malowanie, rysowanie, zabawy w chowanego, ciastolina, gry planszowe, przedstawienia, czytanie. Wydaje się, że już TYLE razem zrobiliśmy, a tu, o zgrozo, dopiero 10 rano! Podaję dziś sposób na rozrywkę, która zajmie dzieciaki na przynajmniej półtorej godziny! Tyle dobra kosztem solidnej dawki cukru i ofiary w postaci syfu w kuchni. Ale przecież dla tych uśmiechów i 90 minut bez ciągłego grymaszenia, bałagan w kuchni staje się nieistotny. A jak plucha i piździawa za oknem, ciacho nikomu nie zaszkodzi, szczególnie takie samodzielnie zrobione małymi rączkami.
Pyszne kruche ciasteczka
Potrzebujesz:
185g miękkiego masła
1 szklankę (225g) cukru pudru
1 aromat waniliowy lub migdałowy
2.5 szklanki (340g) mąki
1 jajko
1 żółtko
opcja nr 1: cukier puder do posypania ciasteczek
opcja nr 2: polewa (lub ulubiona czekolada, rozpuszczona w kąpieli wodnej) i bakalie (płatki migdałów, orzechy, pestki słonecznika i dyni, karmelizowane skórki owoców, rodzynki, sezam)
Wykonanie:
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Zmiksuj masło, cukier i aromat na gładką masę. Dodaj mąkę, jajko i żółtko i zagnieć. Owiń w folię i włóż do lodówki na 30 minut.
Pomiędzy dwoma arkuszami papieru do wypieków, rozwałkuj ciasto na ok 3-5 mm grubości i wykrawaj z niego ulubione kształty ciasteczek.
Ciasteczka rozkładasz na blachę, na papierze do wypieków (najlepiej podważyć je szpatułką, żeby się nie porwały). Piecz 10 minut, ostudź.
Posyp cukrem pudrem. W wersji VIP rozsmaruj na ciastkach rozpuszczoną polewę/czekoladę i udekoruj bakaliami.
*Z braku innych foremek zrobiliśmy ciasteczka w duchu Świąt, a przy okazji przypomniałam dzieciom świąteczne wierzenia i tradycje. Brakowało tylko kolęd, więc zanuciliśmy naszą ulubioną kołysankę “Lulajże Jezuniu” 🙂
Smacznego i niech rodzicielska moc będzie z Tobą!
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!