6 nietypowych rozrywek na czas lockdownu.

Spędziliśmy kolejny miesiąc w domu. Patrząc na liczby, jestem pewna, że nie ostatni. Niby się przyzwyczailiśmy do nowej sytuacji, ale po wakacjach, pięknym wrześniu i jako takim powrocie do w miarę normalnego życia, kolejne ograniczenia wkurzają i męczą. A tu znowu, całe na biało, wpadły kolejne obostrzenia. Jak żyć?

Nosi mnie i na dupce nie mogę usiedzieć, ale jakie zostały mi  opcje? Ano żadne. Mogę ewentualnie zdobyć górę prania, wyjechać do wariatkowa do którego z każdym kolejnym dniem w czterech ścianach z kochaną familią jakby bliżej, mogę też wyjść z siebie. I to by było na tyle .

Restauracje – nie, loty – nie, zakupy – tylko spożywcze, już nawet odwiedziny u wścibskiej ciotki zaczynają jawić się jako rewelacyjna rozrywka, kiedy w opcjach masz oglądanie serialu, czytanie, film lub książki.

Nawet picie i jedzenie przestało cieszyć, było wiadome, że pieczenie chleba będzie bawiło przez chwilę i wyjdzie bokiem tym, którzy nagle z nudów poczuli piekarniczy zryw. Chałupa posprzątana na błysk, remonty zrobione, przetwory w rządkach w piwnicy. Co robić?

Podpowiadam listę nietypowych, ale sprawdzonych i niezawodnych rozrywek na ten czas bezbrzeżnej nudy i nadmiaru wolnych chwil.

Zostań specjalistą w Internecie. Temat możesz sobie wybrać dowolny, najlepiej taki, na który nic nie wiesz. Możesz stać się specjalistą od szczepień, od koronawirusa, wyższości kieleckiego nad winiary, polityki, dzieci, co tam chcesz. Pamiętaj, aby wtrącać się często, używać słów, których znaczenia nie rozumiesz, cytować badania z 1813 roku, oraz fachowców, czyli kuzyn sąsiadki wujka doskonale się nada. Od czasu do czasu wtrąć wywołującą panikę teorię spiskową, im bardziej szalona, tym lepiej. Możesz godzinami perorować na forach dla antycovidowców, ta karuzela się nie zatrzymuje.

Zaplanuj podróż. W tym celu przeszukaj wszystkie informacje i wyszukaj kierunki, w jakie można jeszcze polecieć, wraz ze szczegółowymi informacjami, co będzie Ci wolno zobaczyć i zrobić na miejscu. Następnie poszukaj hotelu, bo ten może okazać się najważniejszy. Ważne, żeby pokoje były ładne, a telewizja międzynarodowa, może się bowiem okazać, że utkniesz w tym pokoju na dwa tygodnie z egipską tefałką, a tego raczej nie chcemy. Kiedy już spakujesz walizki, wykonasz test, zdobędziesz kod QR, nagle wszystko się zmieni, bo wiadomo, nowe zasady są nowe codziennie. Całość procesu rozpocznij od początku.

Eksperymentuj. Jeśli już zobaczysz napisy końcowe Netflixa, możesz zająć się bardziej ekstremalnym sportem, jakim jest czytanie. To bardzo elitarna dyscyplina, dla wybranych, dosłownie kilku procent społeczeństwa. Dobrze robi na głowę czytanie słownika języka polskiego, jak już to opanujesz, kodeks drogowy we wszystkich serwisach dostaje 5 gwiazdek, internauci nie mogą się mylić. Ponieważ 70% Polaków nie potrafi czytać ze zrozumieniem, nie martw się – to lektura na lata, można czytać na okrągło, od deski do deski lub na wyrywki.

Wszystkie reguły i zasady, wszelkie musisz, trzeba, powinnaś, wyrzuć do kosza. Nie żyjemy aktualnie w normalnej dla nikogo sytuacji, więc normalne reguły gry nie mają miejsca. Nie trzeba w weekend wstawać o określonej porze, godziny przeznaczone na zabawę czy ekran, mogą się przedłużyć, możliwe, że godzina pójścia spać również się zmieni, bo skoro nie trzeba stać w korkach, można dłużej pospać, na kolację możesz zjeść płatki, na śniadanie kaszankę z grilla, kto Ci zabroni, przecież i tak nikt nie wie, czy jest wtorek czy maj! Na spotkania z szefem można przyjść w gaciach od piżamy, w końcu trzeba sobie zapewnić jakieś rozrywki w tej smutnej rzeczywistości. Użyj wyobraźni!

Zostań koneserem przyrody! Kiedy już wszystko inne odpadnie, możesz zawsze stać się miłośnikiem natury! Możesz do woli spacerować po łąkach i polach, możesz badać runo leśne i cykl rozmnażania orlicy pospolitej tudzież pączkujące na nieużywanych od miesięcy butach na siłkę grzyby. 

Spotkania towarzyskie zaplanuj przez zoom lub inne platformy on line. Dzięki temu możesz być i barmanem i dj’em, a jeśli sen Cię zmorzy, nie musisz się martwić, że pod barem nie potrafisz odnaleźć kierowcy ubera, po prostu zamykasz oczy tam, gdzie siedzisz. Przy okazji zrobisz kolejne porządki w domowym barku, same plusy.

Nie przedłużam, wiem, że fora czekają na Twoją ekspercką poradę. No, to przynajmniej do 29 listopada masz co robić! Mam nadzieję, że pomogłam! Miłego!

Photo by Ben Collins on Unsplash