Karmelkowe czekoladki.

Zawsze po wakacjach mam ochotę na zdrowe jedzenie i gotowanie. Tym razem padło na zdrowy deser. Taki z karmelem, rozpływający się w ustach, ale jednocześnie ze składników, które są w miarę zdrowe. Karmelkowe czekoladki zrobisz w pięć minut. I jeszcze szybciej zjesz. Plusem prawdziwego jedzenia jest to, że jest sycące i nie robi w organizmie spustoszenia, nie musisz więc sobie go stale odmawiać i na pewno nie uda Ci się zjeść całej blaszki.
Karmelkowe czekoladki
Składniki:
spód:
80g roztopionego masła
szklanka wiórków kokosowych
pół szklanki płatków owsianych
120g daktyli (jeśli masz – świeże, jeśli nie masz świeżych, zalej daktyle ciepłą wodą i mocz przez noc)
krem:
300g daktyli (jeśli masz – świeże, jeśli nie masz świeżych, zalej daktyle ciepłą wodą i mocz przez noc)
pół szklanki masła orzechowego lub pasty z sezamu (tahini)
1 łyżka syropu klonowego lub miodu
odrobina wanilii (daję środek jednej laski)
polewa:
200g czekolady gorzkiej, z dużą zawartością kakao
Wykonanie:
- Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Wyłóż blaszkę 20x20cm papierem do pieczenia.
- Zmiksuj wszystkie składniki spodu na gładką masę. W tym celu najłatwiej użyć robota kuchennego.
- Masę równomiernie rozłóż na przygotowanej blaszce. Dociśnij. Piecz 15 minut. Ostudź.
- Zmiksuj wszystkie składniki kremu, posmaruj nim spód, włóż na pół godziny do zamrażalki.
- Czekoladę rozpuść w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej. Wylej na karmel. Całość włóż do zamrażalki na godzinę.
- Pokrój ostrożnie ostrym nożem. Opcjonalnie możesz udekorować masłem orzechowym, sezamkami, kokosem, orzechami.
- Karmelkowe czekoladki przechowuj w lodówce.
Smacznego!
P.S. Chodzą plotki, że pokruszone czekoladki idealnie komponują się z lodami. 😉
Inspiracja: Donna Hay
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Nie masz na nic czasu, w szczególności dla siebie? Kup moje autorskie produkty, które pomogą w ogarnianiu rzeczywistości. Stworzone przez matkę trojaczków – to działa! SKLEP.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Zapisz się do Newslettera. Dzięki temu prosto na swoją skrzynkę dostaniesz info o nowościach i będziesz zawsze na bieżąco.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i plaży.