Nie wiem kiedy to się stało. Kiedy z tych 1164 gramów wyrósł mi nastolatek?

Nie wiem kiedy to się stało. Kiedy z tego maluszka, który ważył 1164 gramy i był wielkości pilota od telewizora, teraz kawę podaje do łóżka i śniadanie robi.

Nie wiem kiedy to się stało? Czy wtedy, kiedy pierwszy raz moje dziecko poszło kilometr od domu z koleżanką na lody? Beze mnie? Wróciło z resztą z pięciu dych i nawet nie zapomniało buzi z czekolady wytrzeć, bo” to przecież obciach tak po ulicy iść, mamo”.

Od lewej: Domi niebieski tshirt: tutaj, niebieskie spodenki: tutaj, Emma: niebieska bluzka: tutaj, Nina: niebieska sukienka: tutaj.

Dominik – czapka z daszkiem: tutaj

Czy wtedy, kiedy wpadło na pomysł, aby znajomej, przyszywanej ciotce na kwarantannie, upiec na pocieszenie ciasto, po czym samo upiekło to ciasto? Zupełnie samo znalazło przepis, wyciągnęło z szafek odpowiednią blachę, składniki i miarki. Potem odmierzyło, starło, zamieszało, włożyło do piekarnika, nastawiło alarm i wyciągnęło gotowe ciasto. A potem poszło pod drzwi zanieść.

Emma koszulka Think: tutaj, spodenki: tutaj.

Czy wtedy, kiedy powiedziało – „mamo, chcę jechać na obóz, zapisz mnie, o, ten” i podało do ręki ofertę wyjazdu.

Czy kiedy pierwszy raz spytało – „a jak Tobie, mamusiu, minął dzień”?

Czy kiedy wstało w sobotę w okolicach ósmej, zrobiło sobie śniadanie, po czym cichutko czytało, żeby nikogo nie budzić?

Nina – czapka z daszkiem: tutaj, bluzka na ramiączkach: tutaj.

Nina – getry: tutaj.

Czy kiedy wyrosło ze Świnki Peppy i zaczęło doceniać inny rodzaj żartu i „prawdziwych ludzi” w filmach?

Czy kiedy poszło samo do kina, a ja zostałam w kawiarni popracować?

Kiedy przestało w markecie ciągnąć do kulkowni, a na spacerze na plac zabaw?

Domi – czarny tshirt: tutaj.

Domi – pomarańczowe shorty: tutaj.

Kiedy samo przepłynęło długość basenu?

Kiedy samo wsiadło na narciarski wyciąg?

Poszło do lokalnego sklepu po chleb i masło i kupiło dokładnie to, co najbardziej lubimy?

Czy kiedy przestało się mieścić w kolekcję do 10 lat?

Czy kiedy na urodziny potrzebna była dwucyfrowa świeczka?

Czy wtedy, kiedy poszło do koleżanki na nocowanie i wieczorem napisało sms – „wszystko ok, super się bawimy, dobranoc mamusiu”.

NIna – kapelusz: tutaj.

Czy wtedy, kiedy wywaliło się na rolkach, otarło kolana i stwierdziło – „muszę bardziej uważać, tego progu to tu nie widziałam”!

Czy wtedy, kiedy samo spakowało śniadaniówkę, plecak i strój na basen, razem z odżywką do włosów i bielizną na zmianę?

Czy wtedy, kiedy zerkając przed ramię samo postanowiło wybrać ciuchy, które chętnie założy, jednocześnie z koszyka wyciągając wszystko to, co wcześniej włożyła tam matka, jak zawsze? „Mamo, to dziecinne! Mamo, to jest różowe, fuj! Mamo, serduszka, serio”?

Emma – sukienka na ramiączkach: tutaj.

Domi – pomarańczowy tshirt: tutaj.

Nie wiem kiedy to się stało? Nie wiem, kiedy to minęło. Chociaż przecież wiem, przecież byłam przy tych wszystkich pierwszych razach, pierwszych małych, niepewnych krokach i tych kolejnych, bardziej śmiałych. Byłam też przy tych ostatnich. Ostatnia noc w łóżeczku ze szczebelkami, ostatni raz ze smoczkiem, ostatni raz na rowerze z czterema kółkami. Ostatni raz bluza z kolekcji dla dzieci. Nie wiem kiedy to się stało, że na zdjęciach jestem już prawie równa z dziećmi, a nasze stopy dzielą tylko dwa rozmiary.

Ale nadal czekam, nadal jestem pod ręką, nawet wtedy, kiedy idzie samo na lody do naszej pobliskiej lodziarni, czekam, kiedy bezpiecznie wróci. I będę zawsze czekać na powrót z każdej podróży, będę zawsze w torebce mieć ulubione ciasteczko, a w lodówce ukochane danie. Zawsze dobre słowo i otwarte ramiona. Zawsze, nawet wtedy, kiedy powie: „mamo weź, to obciach”. Kiedyś wróci. Przecież nie ma jak u mamy, nawet jak masz 40 lat, matka jest tylko jedna.

A tymczasem próbuje nadążyć za tymi moimi stu pięćdziesięcioma centymetrami szczęścia odzianymi w nową kolekcję 5.10.15. i tę zupełnie już młodzieżową z linii Lincoln & Sharks, samodzielnie wybraną, bo „Ty się nie znasz, mamo”. Niech tak będzie. ?

Dom – pomarańczowa bluza z kapturem: tutaj.

Wpis powstał przy współpracy z marką 5.10.15. Ich nowa wiosenna kolekcja, pomarańcze i błękity są przecudne, a na stronie właśnie trwa wyprzedaż.