Kruche ciasto z owocami i bezą.
Są takie ciasta, że aż grzech nie upiec, a potem wstyd nie podać dalej. Kruche ciasto z owocami i bezą jest jednym z nich. Ma w sobie trzy moje ulubione elementy – kruchy spód, owoce i puszystą bezę. Ewidentnie zaliczane do top 3 naszych letnich deserów. Jak wszystkie inne przepisy, które podaję, jest łatwe i bardzo szybkie do przygotowania. W ostatni weekend zrobiłam go pomiędzy kawą, a śniadaniem (zniknęło przed kolacją). Koniecznie wypróbuj!
Składniki:
Kruchy spód
200 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
200 g pokrojonego, zimnego masła
50 g cukru
szczypta soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 żółtka (białka zachowaj do bezy)
Nadzienie
600 g rabarbaru, świeżych lub mrożonych truskawek lub malin (albo mix rabarbar i truskawki albo truskawki i maliny)
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka cynamonu
200 g konfitury truskawkowej lub malinowej
Beza
4 białka
200 g drobnego cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
4 łyżki płatków migdałowych
Przygotowanie:
Mąki przesiej do miski, dodaj resztę składników i zagnieć szybko ciasto. Wylep nim formę (moja ma wymiary ok. 23 x 33 cm ale może być większa lub mniejsza, wtedy ciasto będzie stosunkowo niższe lub wyższe) uprzednio wysmarowaną masłem i wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto podziurkuj widelcem i wstaw do lodówki na pół godziny.
Piekarnik rozgrzej do 170 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Piecz 20 minut.
Owoce opłucz i osusz. Jeśli ciasto robisz z rabarbarem, odetnij liście, łodygi pokrój na 1 cm kawałki. Truskawki oczyść z szypułek, pokrój na połówki, wyjątkowo duże na ćwiartki. Owoce włóż do miski, dodaj mąkę ziemniaczaną, cynamon i połowę konfitury. Wymieszaj.
Białka ubij na sztywną pianę, następnie nadal ubijaj dodając powoli cukier. Piana powinna być gęsta, błyszcząca i po odwróceniu do góry nogami pozostać w misce. Dodaj mąkę ziemniaczaną i porządnie zmiksuj.
Podpieczony spód posmaruj resztą konfitury, nałóż owoce, wierzch posmaruj pianą z białek, wygładź wierzchem łyżki, posyp płatkami migdałów i wstaw do piekarnika. Piecz przez 20 minut w 170 stopniach, następnie zmniejsz temperaturę do 60 stopni i włącz nawiew (termoobieg). Susz bezę kolejne 15 minut.
Smacznego!
P.S. Połowa mojego ciasta zjadana jest na pniu, na ciepło i też bardzo dobrze tak smakuje. Możesz przechowywać ciasto w lodówce, wtedy lekko stwardnieje, nie sądzę jednak, aby istniała szansa, że coś Ci zostanie :).
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:i
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!