Domek dla lalek.

Domek dla lalek okazał się nie lada wyzwaniem zakupowym. Bywa, że szukam fajnych zabawek dla dzieci. Najbardziej podobają mi się te drewniane, proste, eleganckie.
Nie jestem w stanie walczyć z całym kiczem, który otacza dzieci. Mamy w domu chyba wszystkie Kucyki Pony, bo Emma zapytana co chce dostać na urodziny odpowiadała – Pony, nawet wrzucając grosik do studni życzeń mówiła “I wish konika Pony”. Dominik kocha Auta, na piżamie, na talerzyku, baloniku i w ręce, Nina szaleje za Barbie, chociaż jedyną, którą ma, zakopała tak skutecznie, że nie możemy jej nigdzie znaleźć. Na szczęście mogę, przynajmniej kupując zabawki dla moich dzieciaków, w jakimś sensie próbować kształtować ich gust.
Bardzo długo szukałam takiego fajnego domku dla lalek. Są ich miliony! Niestety – mój miał być biały, drewniany i prosty. Okazało się, że większość to plastik – fantastik, z przewagą różu, serduszek, kwiatuszków, kucyków Pony, czy innych Barbie. W końcu udało mi się natrafić na domek drewniany. Idealnie prosty i w tej prostocie piękny. Okazało się, że drewniany domek dla lalek, to dość drogi zakup, widziałam nawet takie dochodzące do 500 zł. Na szczęście udało mi się znaleźć dużo tańszy, a jeśli macie zaprzyjaźnionego stolarza, czy wujka, który lubi takie projekty – domek jest banalny do wykonania.
Jak mieliśmy już domek, pojawił się kolejny problem – lalki. Nie chciałam Barbie czy tym podobnych mutacji. Ciocia moich dzieciaków znalazła świetne laleczki i mebelki – Goki, o których nie miałam wcześniej pojęcia. Jestem nimi zachwycona. Istnieją wersje na wakacjach, rodziny wielopokoleniowe, nowoczesne rodziny. Laleczki mają meble do każdego pokoju, zestawy ubrań, walizki, itp. Wszystko wykonane jest z dbałością o szczegóły. Goki przypominają zwykłych ludzi – nie zginają kolan w każdym kierunku i mają zdrowe proporcje ciała.
Puszczam tą zabawkę w eter, bo jest rewelacyjna, dzieciaki mogłyby bawić się godzinami. Szczególnie Dominik i mama 🙂
Lalki i mebelki – Goki (allegro.pl); Domek – allegro.pl; Stolik i krzesełka – IKEA
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!