Bruschetta i Caprese w jednym.
To nie jest pierwsze lato, w którym przeżywam fascynację pomidorami. Malinowe, pyszne, soczyste, pachnące pomidory to kwintesencja lata, słońca i wakacyjnej beztroski. Kolejne już lato kilka razy w tygodniu wcinam sałatkę Caprese albo grzankę, którą Włosi ochrzcili Bruschetta. Bruschetta i Caprese w jednym. To jest mój ulubiony przepis, bo ja nie mogę się zdecydować, które lepsze.
Te dwa dania nadają się na każdy posiłek (śniadanie, obiad i kolację), wszystkim smakują, a co najważniejsze są proste do wykonania, bardzo szybkie i zdrowe. Składniki kupisz w każdym sklepie. Potrawy zawsze się udają, nawet jeśli ktoś nie ma daru kulinarnego.
Składniki dla 2 osób:
- 2 duże pajdy chleba albo 4 zwykłe kromki (najlepiej prawdziwego chleba, z dobrej piekarni, na zakwasie; jeśli nie dodasz chleba i cebuli i nie podgrzejesz – wyjdzie Ci klasyczna sałatka Caprese)
- 2 duże pomidory (kupuję na targu)
- Kilka gałązek bazylii (bazylii nie kroimy – rwiemy palcami)
- 1 posiekana cebula (opcjonalnie, bo klasyczna Bruschetta jej nie zawiera, ale mnie bardzo pasuje)
- Ser mozzarella – 1 kulka 125g (nie musisz jej dodawać, możesz w ogóle pominąć ten składnik, albo zastąpić innym serem – niebieskim pleśniowym, żółtym, czy kozim, możesz też przed podaniem posypać danie parmezanem lub grana padano czy gruyere, klasyczna Bruschetta nie zawiera sera)
- Łyżeczka oliwy z oliwek
- Sól i pieprz do smaku
- Opcjonalnie 1 ząbek czosnku
Wykonanie:
Pomidory umyć i posiekać, połączyć z posiekaną cebulą (i ewentualnie wyciśniętym ząbkiem czosnku), posolić i popieprzyć do smaku. Odcedzić (konieczny punkt programu, bez tego nasze danie będzie zbyt mokre), dodać pokrojoną mozzarellę i przyprawić do smaku.
Kromki chleba lekko nasmarować oliwą z oliwek i z obu stron podpiec na grillu lub opiec w tosterze. Też jest to warunek konieczny, żeby nasza potrawa nie stała się rozmokłą papką.
Na podpieczony wcześniej chleb nakładamy pomidory, cebulę i mozzarellę.
Pieczemy na grillu lub w piekarniku do momentu, aż mozzarella nie zacznie się roztapiać.
Wyciągamy z piekarnika, układamy na talerzach, ozdabiamy bazylią. Bruschetta i Caprese w jednym gotowa. Voila!
Smacznego!
Ludzie jak to pachnie, wygląda i smakuje! Poezja. Omnomnom.
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!
