
Często pytacie o polecenia co warto kupić dla dzieci. Jest kilka takich gadżetów, które są dla mnie podstawą praktycznej szafy przedszkolaka. Jedną z tych rzeczy, w naszym klimacie podstawową, jest dla mnie kamizelka czy inaczej bezrękawnik.
Każdy w naszej rodzinie ma bezrękawnik. Oprócz fajnego wyglądu ma wiele zalet:
ZAKUP NA LATA. Poprzednie bezrękawniki kupiłam dzieciom w wieku 1.5 roku, miały do lat czterech. Teraz też kupiłam rozmiary na wyrost (trzy do przodu), na kilka sezonów.
PROSTOTA. Najlepiej kupić kamizelkę z odpinanym kapturem, ze śliskiego materiału, który w przypadku ubrudzenia można łatwo przetrzeć. Dziecko samo umie sobie go założyć, ściągnąć, zapiąć zamek.
Poniżej przestawiam Wam ciekawe propozycje z sieciówek na ten sezon (klikając na nazwę sklepu przejdziesz do opisu wybranego bezrękawnika).
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!