Najlepsza tarta na świecie.
Przepisów na tarty są miliony. Mniej lub bardziej skomplikowanych. Niestety część z nich wymaga posiadania tajemnej, gastronomicznej wiedzy, specjalistycznych przyrządów, kilku magicznych sztuczek, a i tak po dwóch godzinach roboty musisz zaserwować tartę prosto z blachy, bo nijak się jej z tej blachy wyciągnąć nie da. Tarta z mascarpone Ci tego nie zrobi!
Przepisem, który tutaj podaję zaraziła mnie przyjaciółka kilka lat temu i od tego czasu nie ma imprezy w moim domu bez tego wspaniałego ciasta. Tarta jest prosta, szybka i zawsze się udaje. Połączenie białej czekolady, serka mascarpone, kruchego ciasta i pysznych owoców jest miksturą, koło której NIKT nie jest w stanie przejść obojętnie. Spójrz na zdjęcia, mnie od razu ślinka cieknie! Koniecznie musisz spróbować. Do dzieła!
SKŁADNIKI:
na ciasto:
150 g mąki pszennej
120 g margaryny
30 g cukruna krem:
250 g serka mascarpone
2 tabliczki białej czekoladyna wierzch:
owoce: maliny, jagody, borówki, truskawki, w lecie porzeczki
skórka starta z 1 limonki
WYKONANIE:
1. W dużej misce szybko zagniatamy mąkę z margaryną, cukrem i łyżką zimnej wody. Owijamy w folię aluminiową i wkładamy do zamrażalnika na 30 min.
2. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Ciasto wyciągamy z zamrażalnika, rozprowadzamy (palcami najszybciej) równomiernie po natłuszczonej formie i nakłuwamy widelcem. Jeśli masz obawy co do swoich kulinarnych umiejętności, lub dla pewności, że tarta będzie się cudnie prezentowała, formę możesz wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia i na nim bezpośrednio rozłożyć ciasto. Pieczemy 20 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor.
3. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (garnek z gotującą się wodą przykrywamy miską z pokrojoną czekoladą i mieszamy aż się rozpuści) i miksujemy z serkiem mascarpone (początkowo zrobią się grudki, to normalne). Krem nakładamy na ciasto, nakładamy owoce (do ciepłego jeszcze kremu) i wkładamy do lodówki.
4. Przed podaniem ścieramy skórkę limonki i posypujemy nią ciasto. Opcjonalnie na ozdobę dodajemy kilka listków mięty.
SMACZNEGO!!
Za zdjęcia dziękuję Kindze z GADULEC.
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!