Wakacje bez spiny.

Wakacje. Kiedyś czas beztroski, dziś kojarzony głównie z koniecznością zapewnienia własnym dzieciom rozrywki. Przez lata daliśmy sobie wmówić, że dzieci, które się nudzą, na pewno są zaniedbywane. Nie wystarczy idea porzucenia na jakiś czas sztywnego grafiku, obowiązków i szkoły. Teraz wakacje muszą być odjechane, magiczne i zapełnione po brzegi kreatywnymi zajęciami, egzotycznymi podróżami i ekskluzywnymi rozrywkami. A mnie się marzą wakacje bez spiny. 

Nawet jeśli pozwolisz sobie na wyjazd, ten tydzień czy dwa urlopu, to tylko część długich wakacji od szkoły. Co robić z dziećmi w wakacje? Co robić, aby nie mieć ciągle wyrzutów, że to nie będzie może niezapomniane i wyjątkowe? Co robić, jeśli nie stać Cię na drogie kurorty, długie podróże ani rozwojowe kolonie, a mimo wszystko chcesz, aby te wakacje dzieciaki miło wspominały i dobrze się bawiły?

Mam kilka pomysłów, które osobiście testuję i chyba się udają, bo dzieciaki mają frajdę, bardzo długo wspominają nasze wspólne przygody, nie mogą się doczekać na kolejne i nie chcą wracać do szkoły. A przede wszystkim – te pomysły nie wymagają ogromnych nakładów czasu i torturowania rodzica. Bo nie oszukujmy się mili Państwo – kto pragnie całe wakacje spędzać w parku wodnym? Ja nie. No i przede wszystkim – kto na wakacyjne rozrywki chce brać kredyt? Ja nie.

Potrzeby dzieci są bardzo proste. Chcą beztroskiej zabawy. Coraz częściej zauważam, że dzieci w roku szkolnym mają tak zapełniony grafik, że na zwykłą, spontaniczną zabawę zostaje im niewiele czasu. To dlatego wakacje są idealnym czasem na to, żeby się do woli wyszaleć. 

Stosuję jedną, prostą zasadę: kiedy tylko mogę, wakacje spędzamy na zewnątrz, bo tam nuda nie istnieje. Rowery, huśtawki, piłka, rolki, pływanie, hulajnoga, piaskownica, zamki z piasku, zbieranie muszelek i zabawy z rówieśnikami. Sport i aktywność fizyczna są nadal w deficycie, tym bardziej trzeba dzieciom zapewniać odpowiednią dawkę ruchu, kiedy pogoda sprzyja. Wakacje są do tego idealne.

Takie mamy dziwne czasy, że dzieci wkrótce w wieku 10 lat będą operowały dwoma obcymi językami, za to kontakt z dziećmi sąsiada mają niewielki i piłką do kosza rzucić nie potrafią. To w wakacje można iść na plac zabaw i nie martwić się czasem. Można zabrać ze sobą drugie śniadanie czy podwieczorek i nie wracać w pośpiechu do domu. Bo w wakacje na obiad może być kanapka, a idealnym całodniowym strojem jest koszulka i spodenki. Wcale nie muszą być ani pasujące do siebie, ani nawet nieskazitelnie czyste, byle były wygodne. 

Spinki z motywem muszelek – tutaj; Leginsy w muszelki – tutaj; T-shirt dziewczęcy z dwustronnymi cekinami – tutaj

Zabieram koc, hulajnogę, piłkę, łopatkę do piasku i wyruszamy. Bywa, że na cały długi dzień, a jak wracam, dzieci zasypiają na stojąco, wykończone zabawą na świeżym powietrzu. W wakacje można dzieciom podarować czas bez planu, czas na nicnierobienie i na kreatywną nudę. Jako matka trochę na opak, nie daję się wciągnąć w wieczne myślenie, że oto jestem całodobowym pakietem rozrywkowym dla dzieci, a w dodatku bankomatem bez dna. O ile uwielbiamy parki rozrywki, o tyle nie spędzimy w nich każdego dnia przerwy szkolnej. Równie dobrze można się bawić w parku, do którego nie trzeba płacić biletu wstępu.

Leginsy w muszelki – tutaj; Top na lato z napisem – tutaj

Spodnie dresowe – tutaj; T-shirt chłopięcy z dwustronnymi cekinami – tutaj

Granatowe leginsy z napisami – tutaj; T-shirt dziewczęcy w paski – tutaj 

W wakacje najczęściej używam słowa: możesz. Możesz się ubrudzić, możesz zjeść coś rękami, możesz powisieć na trzepaku, możesz spróbować, możesz jeszcze chwilę zostać, możesz poskakać po kałużach, możesz jeszcze raz zjechać na zjeżdżalni, poleżeć na trawie i wskoczyć jeszcze raz do wody. Możesz wejść na drzewo. Możesz.

T-shirt chłopięcy – tutaj

W roku szkolnym zwykle nie pozwalam sobie aż na taką swobodę, bo ciągle goni mnie czas. Rano pośpiech, popołudniu pośpiech, wieczorem trzeba szybko się kłaść, żeby rano wcześnie wstać. Ale w wakacje, kochanie, możesz wszystko na spokojnie. I nic nie musisz. I jeśli tylko będziemy mieć na to ochotę, codziennie wyjdziemy zobaczyć czym nas dzisiaj zaskoczy świat. Las, jezioro, park, plaża, plac zabaw, góry, łąka, rzeka. Możliwości są nieograniczone!

Getry z napisami – tutaj; Koszulka dziewczęca biało-żóte paski i dwustronne cekiny – tutaj

Wakacje są po to, żeby odpocząć i złapać trochę luzu. I należy się to całej rodzinie. Jeśli masz ochotę poczytać, Twojemu dziecku nic się nie stanie, jeśli się ponudzi. Z całą pewnością znajdzie zabawę, do której nie potrzebna jest ani mama, ani żadne gadżety. Dzieci już tak mają!

T-shirt game over tutaj; spodnie dresowe dla chłopca – tutaj

Współczesna psychologia alarmuje, że dziecku potrzebny jest czas, w którym może robić co chce, bez zakłóceń. Ten czas pozornego lenistwa jest dla dziecka bardzo ważny. Właśnie tak rozwija się wyobraźnia. Fantazja to wolność, której nie możemy dziecku non stop ograniczać i planować. Aby umysł wszedł w fazę kreatywnego luzu, potrzeba chwili spokoju i niczym nie zakłóconej przestrzeni. Oprócz kreatywności, samodzielnie zagospodarowany czas pomaga dziecku w budowaniu niezależności. W końcu właśnie wtedy może ono samo zadecydować, co chce robić i nauczyć się zajmowania sobą.

T-shirt z dwustronnymi cekinami – tutaj; Leginsy w muszelki – tutaj; Bluza rozpinana dziewczęca – tutaj

Nuda może przybierać rozmaite formy. Przez kopanie w ziemi, zbieranie muszelek, podziwiane zachodu słońca, spacer po lesie, malowanie kostki brukowej kredą, czy granie w gumę. Ważne, żeby ten czas był spędzony przyjemnie i bez spiny. I bez ciągłego dudrania rodzica. Jeśli tylko dziecko jest bezpieczne, możesz ustąpić miejsca na samodzielną zabawę. Przypomnij sobie swoje najfajniejsze wspomnienia z dzieciństwa – bandy pod blokiem, skakanie godzinami w gumę, podchody, szukanie skarbu. Swoim dzieciom też daj żyć, choć w wakacje. 

Dom – t-shirt game over z ekinami tutaj; Dom – spodnie dresowe – tutaj; Emma – top – tutaj; Emma – getry w muszelki – tutaj

T-shirt game over tutaj, spodnie dresowe tutaj

Dziecko może się ponudzić, a my, rodzice, możemy przyznać się przed sobą, że wcale nie bawi nas zabawa w chowanego. Nie ma w tym nic dziwnego – jesteśmy przecież dorośli i nasze rozrywki są zupełnie inne. I wcale nie musimy robić tego non stop. Nicnierobienie porządkuje emocje i myśli, ułatwia walkę ze stresem, rozładowuje napięcie, wycisza, pomaga naładować baterie. I to nicnierobienie to najlepszy prezent, jaki możemy podarować dziecku. Nie tylko w wakacje.

Nuda rozwija wyobraźnię, która rozwija kreatywność, z której w końcu rodzą się pasje. Z nudy w moim domu dzieci rozbiły namiot w ogródku, w deszczowy dzień zrobiły sobie tamę z błota, kamieni i patyków, na plaży uzbierały piękną kolekcję muszelek. Z nudy w parku dzieci zorganizowały sobie pokazy gimnastyczne i wyścigi. Z nudy moje dziecko zasadziło w ogródku pomidora, którego potem podlewało i piszczało z zachwytu jak na krzaczku urosły dwa miniaturowe pomidorki.

Koszulka reagująca na promienie słoneczne – tutaj; Spodenki w kaktusy – tutaj

Top z napisem – tutaj; Spinki do włosów brokatowe muszelki – tutaj

Spinki muszelki – tutaj

Wakacje są czasem przygód, ale te przygody wcale nie muszą mieć drogiej metki, nie muszą być głośne i czasochłonne. Czasami wystarczy po prostu wyjść z domu. Nie dajmy się więc zwariować i nie uczestniczmy w konkursie na najlepsze wakacje 2019. Nasze dziecko na szczęście nie musi startować w takiej konkurencji, a zwykle czas spędzony bez spiny i grafiku, okazuje się najpiękniejszym wakacyjnym wspomnieniem.

Koszulka reagująca na promienie słoneczne tutaj; Szorty surfing – tutaj

Na zdjęciach dzieci mają na sobie ubrania z letniej kolekcji 5.10.15. – tutaj. Kolekcja jest bardzo słoneczna i wesoła, jak lato. Jest tyle cudnych rzeczy do wybrania, że naprawdę ciężko nam się było zdecydować, więc miałyśmy z moimi dziewczynami dwa popołudnia z głowy, bo ośmiolatka to już taki wiek, że sama sobie wszystko musi wybrać, a matka może poradzić ewentualnie. Na szczęście kolekcja jest spójna, a ubrania pasują do siebie, można je dowolnie miksować i łączyć w zestawy idealne do buszowania po parkach i plażach. Kolekcja przypadła nam do gustu, bo jest wygodna, kolorowa, a dodatku wiele rzeczy ma jakiś dodatkowy „gadżet”. Ubrania dla dziewczynek ozdobione są na przykład dwustronnymi cekinami, a koszulki dla chłopców reagują na ciepło i zmieniają kolor, kiedy się nagrzeją. Domi jest zachwycony, bo w końcu ma pierwszy w swojej szafie t-shirt z cekinami. I to w dodatku szary! Bo mój chłopiec jest dość monotematyczny – ma być luźno, ma być dres i koszulka w jedynym z dwóch akceptowalnych kolorów – niebieskim lub szarym. Jak dla mnie kolekcja idealna na wesołe, pełne wspomnień wakacyjne szaleństwa. Teraz również w dobrej cenie, wyprzedaż tutaj. Czad.

Letnia kolekcja 5.10.15. tutaj

Wpis powstał we współpracy z 5.10.15.

  • Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
  • Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
  • Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
  • Zapisz się do Newslettera. Dzięki temu prosto na swoją skrzynkę dostaniesz info o nowościach i będziesz zawsze na bieżąco.
  • Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i plaży.