Trojaczki polecają – muffinki śniadaniowe

Jest Was dużo tutaj takich Matek, które chciałyby coś nowego, pysznego, zdrowego, żeby było szybko, żeby dzieci zjadły bez marudzenia (i bez brudzenia!), a i rodzic nie pogardził.

Śniadanie w tygodniu u nas jest w biegu. Nie mam z tego powodu większych wyrzutów, ponieważ dzieci jedzą śniadanie w przedszkolu. Nie chcę więc, żeby jadły dwie porcje. No ale coś zjeść muszą, bo jak się taki delikwent obudzi o 6, w brzuchu burczy, to przecież coś trzeba wrzucić, bo śniadanie w przedszkolu dopiero o 8.15. Testowałam więc już wszystko, płatki, kanapki, owoce, różne szejki, jogurciki, itp.

Podaję dziś rewelacyjny przepis na śniadaniowe muffinki, bo wszyscy wiedzą, że od muffinek nasza rodzina jest uzależniona. Robią się kilka minut, jest to szybkie i pożywne śniadanie lub przekąska dla całej rodziny. Można zabrać na piknik, do samochodu, zjeść w drodze, czy w parku. Dla mnie najlepsze rozwiązanie.

Przepis na 12 dużych muffinek.

2 szklanki (300g) mąki pełnoziarnistej/żytniej/razowej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
½ szklanki (110g) brązowego cukru
½ szklanki (45g) płatków owsianych

2 łyżki miodu
1 jajko
1 i ¼ szklanki (310ml) maślanki
⅓ szklanki (80ml) oleju roślinnego
1 łyżeczka aromatu waniliowego

1 szklanka (160g) mrożonych malin

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Połączyć suche składniki (mąka, proszek, cukier, płatki) w jednej misce, płynne (miód, jajko, maślankę, olej, aromat) w drugiej. Zmieszać, dodać maliny i delikatnie pomieszać. Rozłożyć do papilotek lub foremek. Posypać brązowym cukrem i płatkami owsianymi. Piec 20-30 minut. Sprawdzić wsadzając patyczek do środka. Jeśli wychodzi suchy – muffinki są gotowe. Można jeść ciepłe lub zimne.

Smaczego!

 

Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:

  • Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
  • Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
  • Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
  • Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!