Mamusiu! Pokaż trochę energii! Dialogi rodzinne.

Z miesiąca na miesiąc widzę, że rośnie mi mała banda spryciarzy. Trzecia część dialogów rodzinnych i trojaczki w roli głównej.
Nina znalazła gdzieś zagubioną czekoladkę.
– Podziel się ze mną, Ninka – prosi słodko Domi.
– Nie.
– Proszę. Będę Twoim przyjacielem!
♥
Ćwiczymy z Emmą pisanie.
– Mamusiu teraz Ty piszesz, a ja Ci powiem co. Pisz: “Kocham Cię. Możesz teraz zjeść pierniczka”. A teraz mamusiu, czytaj to, co jest napisane, a ja to zrobię.
♥
Mamusiu będę Cię zawsze kochać. Ale przestanę, jak nie zrobisz mi ciasta – oświadcza Nina.
♥
– Dominik, ubierz się w końcu!
– Mamo, ja wiem, że mam się ubierać. Ale jak ciągle to mówisz to ja się nie mogę skupić!
♥
Sobota. 6:40.
– Mamusiu, wstawaj – ciągnie mnie za nogę Emma.
– Jeszcze chwileczkę.
– Wstawaj już!
– Jeszcze momencik.
– Mamusiu, liczę do trzech i oczekuję, że wstaniesz! Raz, dwa…
♥
Nina jest na etapie powtarzania wszystkiego, co usłyszy i udawania dorosłej. Chodzi po domu i raz po raz słychać:
– Jezus Maria, złamałam sobie nogę.
– O Boże, obcięłam sobie rękę.
– Okropnie boli mnie kręgosłup.
– Kurczę, urwę sobie zaraz głowę.
♥
Bawimy się w pociąg, Emma jest konduktorem.
– Wszyscy szczęśliwi, zdrowi i silni proszę wsiadać. Reszcie dziękujemy! – woła.
♥
– Mamusiu, mamy dziś deser? – pyta Nina.
– Tak. Upiekłam babeczki.
– Ulala, postarałaś się Mamusiu!
♥
Bawimy się w Krainę lodu. Aktualnie robię za Elsę i mam koronę.
– Mamusiu, skoro już jesteś królewną, wyczaruj nam czekoladki!
♥
– Domi, chodź, posprzątamy tutaj.
– Dziękuję Mamusiu, ale nie skorzystam.
♥
Wychodzimy na sanki. Drugi raz tego samego dnia. Wzdycham przy zakładaniu trzeciego kombinezonu, czapki i rękawiczek.
– Mamusiu! Pokaż trochę energii – radzi Emma.
♥
– Kochanie! Podekscytowana wołam do męża. Akurat wtedy, kiedy będziemy na nartach, jest snow fest!
– Aha. Czyli co?
– No jak to co? Skoki na desce, koncerty hip-hopowe, tłumy młodzieży. Poczujemy się znowu cool!
– Albo strasznie staro – kwituje mąż.
P.S. Jeśli śmieszą Was nasze gadki, zapraszam do przeczytania części 1 i części 2.
Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:
- Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
- Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
- Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
- Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!