Niezmiennie odkąd urodziłam, towarzyszy mi jedno pytanie. Dlaczego do cholery NIKT mi nie powiedział jak naprawdę wygląda życie z dziećmi? Dlaczego nawet przyjaciółki przyznają się do niektórych macierzyńskich prawd dopiero wtedy, kiedy zdesperowana, otwarcie spytam, czy też tak miały? Chciałabym, żeby ktoś codziennie wręczał mi listę, a na niej oczywiste oczywistości matek. Odczuwałabym wtedy ulgę. Uff, skoro inne matki też tak mają, może ze mną nie jest aż tak źle? To poczucie solidarności dodaje skrzydeł, przecież wszystkie siedzimy w tym po uszy. Czytaj dalej

Czasami się mówi “żyj tak, aby niczego nie żałować”. Nie da się do końca, bo przecież żyjesz teraz, a kiedyś będziesz żałować. Za miesiąc skończę 37 lat, urodziny to zawsze czas podsumowań. Czy jest coś, czego żałuję? Tak. I gdybym dziś mogła, wielu rzeczy nie zrobiłabym tak samo. Jako matka pięciolatków, często analizująca swoje zachowanie, napisałam listę rzeczy, które chcę robić, żeby kiedyś nie żałować. Czytaj dalej

Jeden dzień z życia matki. Czyli dzisiejszy dzień sponsoruje słowo k…a. Czytaj dalej

Wiem, że ściągnął Cię tutaj tytuł. Jak coś, co tak świetnie wygląda, może być szybkie i proste? No jak? Wiem, brzmi jak kulinarne marzenie. Dodam jeszcze, że potrawa jest bez cukru i bez laktozy. Naleśniczki – idealny pomysł na śniadanie, podwieczorek lub na te długie jesienne wieczory, kiedy chce Ci się czegoś słodkiego, ale chcesz też po zimie zmieścić się w spodnie. Smakują i dużym i małym. No dobra, małym szczególnie. To co? Zaczynamy? Czytaj dalej