Jest taki moment w życiu każdej matki, kiedy ma wrażenie, że mogłaby może jakoś inaczej, lepiej, częściej. Spać mniej, mieć wieczny uśmiech na twarzy, w kuchni owieczką, w sypialni lwicą. W idealnie wykrochmalonej spódnicy i nienagannym makijażu prowadzić za rękę dzieci potulne jak baranki, z wysokim IQ i inteligencją emocjonalną. Chce być inną mamą, niż jest.  Czytaj dalej