Jak zmienić jeden nawyk i stać się lepszym rodzicem? Czy to jest w ogóle możliwe? I jak trudne to może być? Czy za sprawą jednej zmiany można w ogóle stać się lepszym rodzicem? Można. Doświadczam tego właśnie na własnej skórze. Jedna mała zmiana spowodowała, że żyje mi się lepiej. A jeśli mnie żyje się lepiej, to i lepiej wypełniam wszystkie swoje role. W tym tą najważniejszą – rodzica. Czytaj dalej

Kiedy moje dzieci ze mną współpracują, są radosne i posłuszne, kiedy dobrze się razem bawimy i spędzamy dzień w zgodzie, czuję, że mogę przenosić góry. Nie boję się kolejnego dnia, zasypiam spokojnie myśląc, że dzieci to najlepsze, co mnie kiedykolwiek spotkało. Są jednak takie dni, kiedy nawet wakacje w tropikach, nowa torebka i pięć godzin nic nie robienia, nie są w stanie poprawić mi humoru. Poświęcam wszystko, co mam, dla bycia mamą, a to mi nie wychodzi. To jest mój osobisty dramat i porażka, która boli nawet fizycznie. Zapadam się w sobie i nie chce mi się żyć. To te dni, kiedy krzyczę, biję głową w ścianę i myślę, że to się nigdy nie skończy. Mam ochotę wysiąść, trzasnąć drzwiami i wrócić za 15 lat. W te dni kwestionuję sens rodzicielstwa. Nie dam rady. Czytaj dalej

Lubię myśleć, że moje macierzyństwo jest świadome. Ciągle rozmyślam nad tym jak być lepszym rodzicem. Czytaj dalej