Ktoś mnie ostatnio spytał bez czego nie mogę żyć. Obiecałam, że opiszę. Ciężko jest wybrać, jak zwykle wyszło mi lekko śmiszno-strasznie, trochę pretensjonalnie. Czytaj dalej
Ktoś mnie ostatnio spytał bez czego nie mogę żyć. Obiecałam, że opiszę. Ciężko jest wybrać, jak zwykle wyszło mi lekko śmiszno-strasznie, trochę pretensjonalnie. Czytaj dalej
Pisać często przez te prawie trzy tygodnie nie będę. Ale kto powiedział, że nie wrzucę Wam tu kilka foteczek? Czytaj dalej
Bycie blogerem mimo ewidentnych plusów, ma w sobie całą masę zagadek. Czytaj dalej
Czasami pośród mojego umęczenia i narzekania pojawi się taki promyczek, który prowadzi mnie prosto do odkrywczej myśli, jak to fajnie jest być mamą. Czytaj dalej