Mogę napisać, że zdrowia się nie docenia, dopóki się go ma. Mogę napisać, że życie jest piękne, ale od wypadków chroń nas Panie. Mogę napisać, że przecież to najgorsze? Nam? Nam nigdy. Nam się to nigdy nie przydarzy. Czytaj dalej

niczego

Czytaj dalej

Zabrałam mamę na jej 60-kę do Bangkoku. W moich obszernych relacjach z tego wyjazdu pojawiały się różne obrazki, od szalonej jazdy w tuk-tuku, przez wiśniówkę pitą na tajskiej wyspie. Kobiety słały mi przeróżne wiadomości – od ale super, też tak robię z mamą, po – zazdroszczę, ze swoją mamą mało co mnie łączy. Pisałyście – poradź, napisz jak mieć z mamą fajną relację. Czytaj dalej

Wielu rodziców frapuje wychowanie pod kątem przyszłości potomka. Czy to, co robimy teraz, kiedy dzieci są pod naszą opieką i możemy w jakiś sposób próbować wpłynąć na ich charakter, będzie miało znaczenie w przyszłości? Czy nasze dzieci naprawdę są jak gąbka? To, co mówimy odciska się na małym człowieczku i daje o sobie znać za x lat?  Czytaj dalej