Zawsze mi się wydawało, że eko kosmetyki to jakaś papka z pokrzywy, śmierdząca, mało skuteczna, dla fanatyków. Bez porównania z produktami wielkich koncernów, które mają środki na wieloletnie badania, pozyskiwanie wyszukanych składników i specjalistów z wielu dziedzin, którzy pracują nad najlepszym składem. O jak bardzo się myliłam! Na szczęście w miarę szybko się opamiętałam. I ja, niedowiarek, dałam się przekonać.  Czytaj dalej

Odbyłam w ostatnim czasie dwie podróże bez dzieci. I jakże się cieszę, że nie wlekłam tam ze sobą dzieci! Oczywiście pojawiły się od razu głosy, że jedna z drugą nie chcą bez dzieci podróżować, bo nie ma z kim zostawić, bo za bardzo się tęskni, bo chce się dzieciom pokazywać świat, bo tylko wyrodne matki wyjeżdżają i zostawiają dzieci same z ojcem.

Czytaj dalej

Wracam do tematu szczepień, bo jest na tyle ważny, że nawet jeśli jedna osoba po takim tekście pójdzie do lekarza i zaszczepi swoje dziecko, warto. Nawet jeśli jedna osoba zajrzy do naukowych opracowań i przestanie wierzyć w ukrywanie Nop-ów, w celowe zatruwanie szczepionek przez koncerny, w autyzm jako jedną z konsekwencji szczepień i w inne teorie spiskowe, warto.

Czytaj dalej

Oczywiście jak ja już gdzieś pojadę, to wszystko musi być na opak. Samotny tydzień w Lizbonie jakoś mi minął, nawet bez żadnych atrakcji większych. Nikt nie chciał mi sprzedać koki, nie zginął mi bagaż, nikt mnie nie gonił, wręcz w większość dni byłam w pokoju o 19 i wieczór spędzałam pracując, a rano budziłam się 5-6 i też pracowałam, zanim leciałam zwiedzać lub na Web Summit.

Czytaj dalej