Spędziliśmy kolejny miesiąc w domu. Patrząc na liczby, jestem pewna, że nie ostatni. Niby się przyzwyczailiśmy do nowej sytuacji, ale po wakacjach, pięknym wrześniu i jako takim powrocie do w miarę normalnego życia, kolejne ograniczenia wkurzają i męczą. A tu znowu, całe na biało, wpadły kolejne obostrzenia. Jak żyć?

Czytaj dalej

Matki nie potrzebują, aby im przypominano, że muszą o siebie dbać. Matki potrzebują wsparcia!

Czytaj dalej

Nie jesteśmy zaniepokojone. Jesteśmy wkurwione. Dlatego, że banda starych dziadów chce nam grozić kazać i rodzić. Decyduje państwo, a rodzi kobieta.

Czytaj dalej

Niby wiemy to już wszyscy, a jednak powtórzę. Jesteśmy w dupie. Chcę przekuć ten głupi czas w coś dobrego. Siedzę kolejny tydzień raczej głównie w domu, kolejne dni mijają na pracy, ogarnianiu życia rodzinnego i egzystencji w rytmie slow. I zaczynam się urządzać.

Czytaj dalej