Wracam do tematu szczepień, bo jest na tyle ważny, że nawet jeśli jedna osoba po takim tekście pójdzie do lekarza i zaszczepi swoje dziecko, warto. Nawet jeśli jedna osoba zajrzy do naukowych opracowań i przestanie wierzyć w ukrywanie Nop-ów, w celowe zatruwanie szczepionek przez koncerny, w autyzm jako jedną z konsekwencji szczepień i w inne teorie spiskowe, warto.

Czytaj dalej

Na pewno to znasz. Te groźby, że Twoje życie się skończy, staniesz się teraz znerwicowaną, przywiązaną do zlewu dzikuską, dzieci wyssają z Ciebie resztki energii, zrobią syf w domu, wyczyszczą konto, pozbawią figury i skłócą z mężem. Po co straszyć przyszłe matki? 

Czytaj dalej

O Boże szumiący, jak Internet grzmi od tego mojego samodzielnego wyjazdu. No bo jak to? Nie bałam się tak sama? Jak mogłam dzieci same z ojcem tak same zostawić? Co ja robię sama biedna w takim dużym, obcym mieście? Czy mi nie smutno? Czy nie jest mi źle bez reszty familii? A skąd mam te miliony monet? No i przede wszystkim – czy nie zeżarły mnie wyrzuty sumienia? Czytaj dalej

Nie jestem mamą, która o dzieciach mówi „moje wszystko”. O ile rozumiem skąd to się bierze i dlaczego tak podpisane są miliony zdjęć dzieci w mediach społecznościowych, o tyle wcale nie rozumiem dlaczego. Wiem, że dzieci są całym naszym światem, zmieniają wszystko i absorbują, ale naprawdę nie ma nic innego? Czytaj dalej