Kiedy opublikowałam post o nauczycielach, oprócz generalnego wsparcia i empatii, pojawiła się masa zarzutów do polskiego systemu edukacji i samych nauczycieli. Dużo zadania, nad którym muszą ślęczeć rodzice, brzydkie klasy, braki w wyposażeniu, nudne wycieczki, przeładowany program. Nikt nie napisał o jednej bardzo ważnej kwestii – o rodzicach. A ja mam takie pytanie: co Ty, rodzicu, robisz dla szkoły? Czytaj dalej

Nauczyciele w Polsce strajkują. A to przecież roszczeniowe, leniwe darmozjady bez powołania, które sobie dzieci wzięły za zakładników, dwa miesiące wakacji, 18 godzin w tygodniu, żyć nie umierać! Nic im się nie należy! Obyś cudze dzieci uczył, specjalisto od edukacji i związków zawodowych.  Czytaj dalej

Ćwicz. Jedz zdrowo. Kupuj świadomie. Żyj ekologicznie. Leć do przodu. Zdobywaj. Rozwijaj się. Gdzie Twoja motywacja? Samodyscyplina? Czy Ty wiesz, czym żyje świat? Pracuj nad sobą. Nie stój w miejscu. Czytaj dalej

Krzyk, zero reakcji, kopanie, płacz, wierzganie, przeklinanie – taki atak dziecka zna większość rodziców. Towarzyszy mu zwykle widownia, bo często nie zdarza się w intymnej sytuacji, w czterech ścianach, w domu, a w miejscu publicznym. Rodzic jest wtedy w środku oka cyklonu. Z jednej strony musi w najlepszy sposób uspokoić dziecko i pomóc mu w opanowaniu emocji, z drugiej musi mierzyć się z negatywnym odbiorem społeczeństwa, spojrzeniami, komentarzami, krytyką, czasami groźbami. Po ogarnięciu takiej sytuacji czujesz się jak po przebiegnięciu maratonu. Ledwo żyjesz, trzęsą Ci się ręce, jesteś rozbity, chce Ci się płakać i krzyczeć na raz. Bezsilność miesza się ze złością i rozczarowaniem. Nie wiesz, ile jeszcze jesteś w stanie przeżyć takich sytuacji, ogarnia Cię lęk, pustka. Wyobraź sobie, że Twoje dziecko ma autyzm i takie sytuacje to Twoja powtarzalna stale rzeczywistość, a ten lęk z czasem się tylko potęguje i przybiera na sile.
Czytaj dalej