Jak bardzo myśmy się pogubiły. Całe życie ktoś lepiej wie, co nam wolno, wypada, jak siedzieć, kim być, kiedy dzieci rodzić. Nawet umrzeć trzeba tak, jak chcą tego inni. 

Czytaj dalej

Kończy się kolejny rok, wkrótce zmiana daty, kolejna rubryka w ankietach, w których pytają o wiek. Dzieci rosną, tylko my nadal piękni i młodzi. Haha. Niebezpiecznie zbliżyłam się do wieku, w którym nie jest się już młodym, ale nie jest się też starym. Chociaż, jakby się tak dobrze zastanowić, to raczej przecież w kierunku starości się zmierza. A jak wiadomo, starość, nie radość. No ale co to właściwie jest ta starość? Czytaj dalej