Przyjemności dla mamy? Dobre sobie. Kiedy? Jak? Za co? Świat pędzi, a my z nim. Z wywieszonym jęzorem wśród lawiny obowiązków. Ciągle i tak brakuje czasu, tych kilku godzin, tej jednej, dobrej chwili. A ja czasami wysiadam. Wychodzę z tej matni posłuchać ciszy, zerknąć na ten rozpędzony pociąg życia i odetchnąć. Nie tylko wtedy, kiedy na zakrętach nie wyrabiam i zapominam, jak się nazywam. Staram się codziennie zrobić coś, co sprawi mi przyjemność. Bo całe życie musimy dbać o innych i robić to, co komuś innemu najbardziej się podoba. Rodzicom, partnerowi, szefowi, dzieciom. Spychamy siebie na margines priorytetów, bo przecież nie wypada, nie ma czasu, szkoda pieniędzy. Bohaterki. Czytaj dalej