Nie tęsknię jakoś szczególnie za „kiedyś to były czasy”, bo czasy zawsze są, a te teraz najlepsze, bo nasze. Ale kurka no muszę zgodzić się z tym, że kiedyś to matki miały łatwiej. Dzisiejsze macierzyństwo sprzeczności jest takie męczące!

Czytaj dalej

Lato dobiega końca. Noce są coraz zimniejsze, poranki chłodne, dni krótsze. Za każdym razem, kiedy zmienia się sezon i zaczyna nowa pora roku, mam ochotę coś zmienić. W tym celu czytam lub przypominam sobie motywacyjne lektury. Przed pierwszym szkolnym dzwonkiem, który niechybnie obwieści koniec lata, chcę Wam polecić, po znajomości oczywiście, jak najlepszym kumplom, trzy książki, które zmieniły moje życie. Czytaj dalej