Lubię myśleć, że moje macierzyństwo jest świadome. Ciągle rozmyślam nad tym jak być lepszym rodzicem. Czytaj dalej
Lubię myśleć, że moje macierzyństwo jest świadome. Ciągle rozmyślam nad tym jak być lepszym rodzicem. Czytaj dalej
Mam trochę dość wiecznego wzdychania i ciągłych pytań “jak Ty to robisz”. Słyszę to zdanie wypowiadane często. Matki siedzące w domu mówią to do tych pracujących. Te w pracy dziwią się, że te siedzące w domu jeszcze nie zwariowały. Matki pojedyncze pytają multimamy jak one to robią. Matki starszych dzieci litują się nad matkami niemowlaków. Czytaj dalej
Kiedy słowa są niepotrzebne albo kiedy ich brak… Czytaj dalej
Nie ma nic złego w byciu wojującą matką. Świadomą tego, że ideał nie istnieje. Matką, która w momencie urodzenia dziecka, kiedy tylko opadną poziomy hormonów, zdaje sobie sprawę z tego, że ot, wybrała się na Everest w japonkach i bez mapy. Czytaj dalej