Cieszę się, że dzieci urodziłam późno. Choć oczywiście, jako 32 latka, często słyszałam różne „komentarze”, że to niby wygodna, zbyt nowoczesna, że to już pora i czy może pokazać mi jak się te dzieci robi. A ja cieszę się z mojej decyzji, to był idealny wiek na dziecko. Podziwiam ludzi, którym nastoletnie rodzicielstwo wyszło na dobre. Podziwiam, kiedy żyją z sensem i to wczesne rodzicielstwo nie wpłynęło negatywnie na ich życie i na wychowanie dzieci. Czytaj dalej