Macierzyństwo stało się teraz wyzwaniem, projektem, w którym bierzemy udział, często niekoniecznie dobrowolnie. Są dedlajny, żelazne reguły, wyścigi, oceny, sędziowie. Z chwilą urodzenia dziecka przestajemy być Kasią czy Olą, stajemy się mamą Lenki czy innej Tosi. Czytaj dalej