Jak zwiększyć odporność dzieci? To chyba temat numer jeden w zimie. Choroby moich dzieci doprowadziły mnie do szału i zabrały mi na pewno kilka lat życia. Musiałam się nawet zwolnić z pracy, bo tak bardzo nie mogliśmy ogarnąć wiecznego zapalenia czegoś. Płuc, oskrzeli, anginy, szkarlatyny, do wyboru, do koloru. W aptece zostawiłam równowartość małego samochodu, a kiedy słyszałam w nocy kaszel, dostawałam spazmów. Ale te kilka lat temu się zawzięłam, poczytałam, poszukałam i wprowadziłam zmiany w naszym życiu, które chyba podziałały. Moje dzieci od kilku lat nie chorują w ogóle. Nul. Zero. Nic. Czytaj dalej

Woda kokosowa – o co tyle hałasu? Jestem bardzo ostrożna w stosunku do wszelkich nowych „doniesień” odnośnie żywienia, leków, suplementów, diet. Lubię nowinki, ale zwykle zadziwia mnie popularność i moda na coś. Przykładem niech będzie olej kokosowy, pudding chia, czy dieta keto. Po jakimś czasie okazuje się, że jasne – można, ale z umiarem, bo w nadmiarze może wręcz zaszkodzić. Podobnie podeszłam do wody kokosowej. Nagle się okazało, że trzeba ją pić, modnie jest mieć ją w lodówce i nosić ze sobą na trening. Prawdziwy lans, bo przecież droga i polecana przez TE trenerki. Czytaj dalej

Wiem. Wiem dokładnie co czujesz. Co czujesz, kiedy Twoje chore dziecko budzi się w nocy z gorączką, kiedy odbierasz telefon z przedszkola, że wymiotuje. Wiem, jaka jest Twoja reakcja na podejrzane kropki na rękach. Mimo tego, że ogromnie boisz się o zdrowie swojego malucha, że chcesz ulżyć jego cierpieniom i najbardziej na świecie pragniesz, aby było zdrowe, ogarnia Cię też panika. Bo chore dziecko to problemy. To nieprzespane noce, to miliony monet zostawione w aptece, to niedobre lekarstwa, których zażywanie trzeba za każdym razem negocjować i przekupywać łapówką. To w końcu areszt domowy w towarzystwie małego terrorysty. Czytaj dalej