Po świętach Bożego Narodzenia miałam smutną obserwację. To dla wielu osób były pierwsze fajne święta, bo przez pandemię nie musieli ich spędzać tak, jak zwykle. Serio? Weź się puknij w głowę!

Czytaj dalej

Przeczytałam właśnie swoje podsumowanie roku 2019 i prychnęłam, bo zaczyna się od słów to był kiepski rok. Hahahaha.

Czytaj dalej

Doszłam do wieku, w którym wszystko mogę, nic nie muszę. Ale im jestem starsza tym bardziej widzę, że świat jest wuefem, a ja ciągle nie mam stroju.

Czytaj dalej

Święta 2020. Nie dopuszczam do końca do siebie myśli, że tych świąt nie uda się nam spędzić tak, jak lubimy najbardziej. Ciężko jest mi zebrać myśli i stworzyć jakiś konstruktywny plan. Wciąż czuję, jakbym przestała grać główną rolę we własnym życiu, tak wiele aktualnie nie zależy ode mnie.

Czytaj dalej