Budzik dzwoni o 6 z minutami. Mam wrażenie, jakbym położyła się sekundę temu. Dzień jak co dzień w sumie. Zerkam na Librusa.
Budzik dzwoni o 6 z minutami. Mam wrażenie, jakbym położyła się sekundę temu. Dzień jak co dzień w sumie. Zerkam na Librusa.
Dziś będzie lekko łatwo i przyjemnie, choć wcale nie na prosty temat. Rozmowy z setkami kobiet uświadamiają mi, że wiele z nas, podobnie jak ja, przeżywa aktualnie małe piekiełko huśtawki nastrojów. Dlatego potrzebne nam pocieszenie, potrzebna lista niezawodnych poprawiaczy nastroju, po którą można awaryjnie sięgnąć.
Wiecie kto najlepiej radzi sobie w trakcie pandemii? Bingo! Matki. Czytaj dalej