Kultura zapierdolu? Nie potrafię, nie chcę, wypieram.
Jak planuję zadbać o siebie i bliskich w nadchodzącym czasie? Od trzech miesięcy sama przed sobą rozliczam się z czasu, który poświęcam sobie. Na moje sprawy, mój czas na regenerację i odpoczynek. Jak zwykle pod koniec roku towarzyszy mi gonitwa myśli, tym bardziej próbuję każdego dnia znaleźć kilka chwil na myślenie o niczym i zatrzymanie się w ciągłym biegu.
Dzisiejszy temat jest dla mnie wyjątkowo trudny. Związany jest z błędną decyzją, jaką podjęłam w przeszłości. Kiedy po dwóch latach starań zaszłam w ciążę, z ulotek w gabinecie ginekologicznym dowiedziałam się o możliwości bankowania krwi pępowinowej. Niestety, ze względu na koszty, które wydawały się wtedy dla nas zbyt wysokie, nie zdecydowaliśmy się na pobranie komórek macierzystych, które można pobrać tylko jeden raz w życiu – podczas porodu. Do dziś żałuję.