Bywają takie dni, kiedy moje dzieci nie są grzeczne, ciagle wymyślają psikusy i rzadko mnie słuchają. Nie robią tego, czego sobie życzę, wręcz żeby zrobiły, proszę je o coś odwrotnego. Nie działa nic. Oprócz tego, jak bardzo działa mi to na nerwy.
Czytaj dalej

Dobra zabawa sylwestrowa z dziećmi? Dobre sobie! Czytaj dalej

Czwartek, 6.45, otwieram oczy na głośne “Mamusiu, gdzie jest Tatuś?”. Nie jest źle, w naszym łóżku jest tylko Dominik, ale i tak budzę się połamana i nieprzytomna. Znowu poszłam spać o 2, na pewno dzisiaj kładę się wcześniej! Postanowione! Domi w nastroju bojowym, skacze po mnie, zaczepia i broi. Na głośne śmiechy do sypialni wpadają po kolei dziewczynki. Zaczynają się przepychanki – ja chcę być w środku! Nie! Ja! Mamooooo! Czytaj dalej

Bieda. Wiesz jak smakuje? Ja w sumie nie wiem. Wyobrażam to sobie tylko. Odkąd mam dzieci – częściej. Niedawno moja córeczka weszła do zimnego pokoju i ściskając mocno moją dłoń, z płaczem na końcu nosa wyszeptała “Mamusiu, tak bardzo mi zimno”. Pomyślałam wtedy o wszystkich rodzicach, którzy słyszą to zdanie każdego zimowego wieczora. I jeszcze “Tato, jestem głodny”. “Nie chcę już spać na podłodze”. “Dlaczego Ty nie jesz, Mamusiu”?

Czytaj dalej