Slow life pewnie dla każdego oznacza coś innego. Niektórzy znają to pojęcie tylko w teorii. Ja w końcu odnalazłam swoje slow life. Slow life, powolne życie, dolce vita. Nie wiem kiedy i jak to się stało dokładnie, bo był to proces, który w mojej głowie zachodził latami, ewaluował i kiełkował, aż w końcu nabrał siły, rozpędu i każdym centymetrem mojego ciała i każdą wolną myślą ujrzał światło dzienne.

Czytaj dalej