Walczę ze sobą codziennie. Wieczór bez telefonu, w sypialni reguła “bez elektroniki”, nie wykupiony abonament na kablówkę, blokady aplikacji, zwalczanie uczucia, że muszę natychmiast odpisać, nie mogę przegapić dobrego momentu, potencjału chwili. A tymczasem, kiedy nie gapisz się w ekran… Czytaj dalej

Od momentu, kiedy masz dzieci, wiele rzeczy zmienia swoje znaczenie na zawsze. Na przykład słowo weekend nie kojarzy się już z odpoczynkiem. No ale wiadomo, z egoistycznego podejścia “dla siebie”, wraz z pojawieniem się dziecka płynnie (lub w wyniku szoku) przechodzisz w fazę “zrób to dla dziecka”. Wszystko zrób! Czytaj dalej

Ach, powrót do szkoły. Jedne matki się cieszą, bo wróci rutyna, nie trzeba się codziennie głowić nad wymyślaniem rozrywek, w domu będą miały jedno dziecko mniej (pomnożyć razy ilość dzieci w placówkach), niektóre zostaną zupełnie same i przez pierwszych kilka dni będą słuchać ciszy i koić skołatane nerwy nad filiżanką tym razem gorącej kawy. Jeszcze inne martwią się, jak pogodzą etat, dojazdy do szkoły, do przedszkola, do żłobka, wszędzie na czas i bez fochów, zadania domowe, zakupy, obowiązki i jeszcze gdzieś w tym wszystkim magicznie trzeba odnaleźć odrobinę czasu dla siebie, czas z partnerem, czas na sport, rozwój. Jest jeszcze grupa matek, które najbardziej boją się rywalizacji. Tego wykańczającego ostrzału innych matek, które patrzą, oceniają, brwi unoszą. Blee. Od tego wszystkiego aż głowa puchnie. Jak być matką i nie zwariować? Czytaj dalej

Page 3 of 3123