Jestem.
Czuwam, kiedy tylko nawiedzi Cię zły sen. Trzymam Twoją małą dłoń, odganiam duchy, lwa z szafy i grę cieni. Dla Ciebie mam pokłady siły. Odnawialne. Czytaj dalej

Lubię czytać motywacyjne gadki. Potrzebne mi jest takie potrząsanie swoim wątłym ego, kopanie się po tyłku i szukanie pozytywów. Lubię, kiedy tekst zaczyna się od słów “Może dziś właśnie jest ten dzień?” Często myślę, że codziennie przecież jakiś jest. W trybikach codzienności rzadko bywa “ten”. Czytaj dalej

Życie płynie nam w zawrotnym tempie. Już ponad miesiąc jesteśmy w Australii! Z jednej strony wydaje się jakby wczoraj, a z drugiej wiele się już tutaj wydarzyło. Czytaj dalej

Dzisiejszy post jest dla wszystkich tych, którzy nie wiedzą jeszcze, skąd się wzięła najsłynniejsza żeńska wymówka. Dlaczego boli ją głowa? I nie jest to tylko wiadomość do napalonych mężów. Niech czytają też nadgorliwe teściowe z Alzheimerem, który to niedobry Niemiec zagrabił im wspomnienia ich własnych macierzyńskich podbojów, pozostawiając w zamian watę cukrową, tęczę i brokat. Bezdzietni znajomi też mogą się przyuczyć. Czytaj dalej