Nie znoszę, kiedy ktoś zwraca mojemu dziecku uwagę. Zaburza tym rytm, który jest między mną a dziećmi. Nie chodzi tutaj o odwracanie uwagi, za co jestem wdzięczna, kiedy na przykład ledwo daję sobie radę z dziećmi w poczekalni w przychodni i ktoś przyjaźnie zagada. To zupełnie nie o to chodzi. Czytaj dalej