Mimo tego, że najbardziej na blogu podobają się Wam narzekania zmęczonej matki i poważne wywody, za oknem już ciepłej, mam gdzieś tą zimę i piszę dziś na wesoło. Czytaj dalej

Tak mi się już wiosennie zrobiło… Od razu przewietrzyłam swoją szafę i zaczynam kompletować. Część rzeczy mam z poprzednich sezonów, część to moi faworyci, bez których wiosna się nie obędzie, o innych marzę i buszuję po sklepach (on line oczywiście, czasu deficyt). Czytaj dalej

Patrzę na te trzy słodkie buźki i myślę sobie jak to się stało, że te moje dzieci są takie niegrzeczne. Przychodzą takie momenty, kiedy mam ich tak serdecznie dość, że jedyne co mam ochotę zrobić, to porozstawiać ich po kątach i dać po porządnym klapsie. Czytaj dalej

Są takie chwile w życiu każdego człowieka, kiedy wizja, bądź też groźba, bikini, szortów i mini definitywnie każe spojrzeć na siebie bardziej krytycznym okiem. Spoglądam i ja. W mojej prawie już dwudziestoletniej (sic!) karierze ofiary diet, wypróbowałam wszystkiego. Dieta cud jednak istnieje! W końcu ją znalazłam! Czytaj dalej