Koniec świata, o jakim nie piszą w książkach, to moja Australia, widziana oczami cudzoziemca. Kiedy myślisz „Australia” widzisz pewnie misia koalę, kangura, słynny most w kształcie wieszaka i Operę, która wygląda jak fale. Może nawet masz świadomość Aborygenów, buszu, najlepszego na świecie Shiraz, czy groźnych zwierząt, które zamieszkują ten kontynent na końcu świata. Ja już trochę znam Australię i moje jej postrzeganie trochę się różni od obrazka w przewodniku. Czytaj dalej