Taka ze mnie mama. Sama się z siebie śmieję, bo ja lubię być mamą, a mam wrażenie, że mamy teraz taki trend, że im bardziej opowiadamy o tym, jak idziemy na skróty, olewamy i w pewnym sensie uciekamy od dzieci, tym lepiej. Bad ass mom, czyli w ogromnym uproszczeniu „złe matki”, czy też cool mamuśki zawojowały salony i Internet. Czytaj dalej