Przepyszny tort czekoladowy.

Zawsze mi się wydaje, że zrobienie tortu to jest jakieś niemożliwe osiągnięcie, że trzeba tajemnych mocy, a i tak jak wyjdzie i jako tako wygląda, to się potem okazuje, że dziura w środku, albo zakalec, albo suchy jak żenujące żarty prowadzącego “Familiadę”. Nie poddaję się jednak i ciągle szukam przepisu na pyszny tort. No i w końcu jest. Przepyszny tort czekoladowy, miękki w środku, a przy tym szybki, prosty i z dobrych jakościowo składników. Takie przepisy lubię najbardziej. 

Nie lubię ciast z biszkoptem, a większość tortów się właśnie na nim opiera. Ale nie ten przepyszny tort czekoladowy, który w środku przypomina coś pomiędzy musem, a masą krówkową.

Kiedy opublikowałam zdjęcie tortu, posypały się prośby, więc podaję przepis. Tort zrobiłam na urodziny męża, a teraz zrobię go na Wielkanoc. Wszyscy kochają czekoladę, tort pięknie wygląda i można go dowolnie ozdobić. Jako wisienkę dodam, że ciasto jest bezglutenowe, z dodatkiem zdrowych cukrów. Uwielbiam takie przepisy!

Koniecznie wypróbuj. Pewnie tak jak i u mnie, zostaną okruszki. 🙂 

Przepyszny tort czekoladowy

Składniki:

ciasto: 

200g masła 

2 łyżeczki esencji waniliowej 

75g kakao 

200g daktyli 

80ml syropu klonowego 

6 jajek 

70g cukru kokosowego 

120g mielonych migdałów 

krem na wierzch ciasta: 

120g serka Philadelphia w temperaturze pokojowej 

240g ricotty 

70g cukru kokosowego 

35g kakao

2 łyżeczki esencji waniliowej 

Wykonanie: 

1. Piekarnik rozgrzej do 150 stopni. Okrągłą formę do ciasta (20 cm) wyłóż papierem do pieczenia. Posiekane masło, wanilię i kakao rozpuść na niewielkim ogniu mieszając. Lekko ostudź. 
2. Daktyle, syrop klonowy i masę z masła i kakao włóż do robota kuchennego i zmiksuj na gładką masę. 
3. Jajka ubij z cukrem. Zajmie Ci to około 8 minut, dopóki jajka nie potroją swojej objętości i nie staną się pastelowo żółtą masą. 
4. Masę z jajek dodawaj stopniowo do masy czekoladowej delikatnie mieszając łyżką. Dodaj zmielone migdały, całość lekko zamieszaj, do momentu, aż składniki nie połączą się w gładką masę. 
5. Całość wlej do przygotowanej wcześniej formy. Piecz 55 minut. Ciasto jest gotowe w momencie, kiedy środek nadal przypomina nie całkiem ściętą galaretkę, ale boki są upieczone. Tego ciasta nie można sprawdzić patyczkiem, bo zawsze wyjdzie mokry. Ciasto ostudź poza piekarnikiem, ale nadal w formie. 
6. Zmiksuj wszystkie składniki kremu na gładką masę, trzymaj w lodówce do momentu zdobienia ciasta. 
7. Całkowicie schłodzone i wyjęte z formy ciasto posmaruj kremem (ja posmarowałam tylko wierzch, ale jeśli ciasto nie wyjdzie z formy w idealnej kondycji, możesz również boki posmarować masą) i wybranymi ozdobami.
8. Ciasto do momentu podania przechowuj w lodówce (na stole wytrzyma 2-3h). Ciasto pokrój czystym, gorącym nożem. Każdą indywidualną porcję możesz polać rozpuszczoną czekoladą lub dowolnym sosem (ja polałam sosem o smaku solonego karmelu, miałam gotowy, ale możesz w necie poszukać instrukcji jak go wykonać). Zrobisz z niego do 16 porcji. 

Pomysły na ozdoby: czekolada w każdej postaci (czekoladowe wiórki, czekoladowe jajka, tarta czekolada – znakomicie wygląda w trzech kolorach – biła, mleczna, deserowa), ciasteczka lub batoniki (np. prince polo, kinder bueno, oreo, rafaello, pieguski, wafelki), orzechy, świeże maliny lub truskawki (możesz też z mrożonych owoców zrobić sos i polać nim już pokrojone, indywidualne porcje), wiśnie w syropie, precelki. Ja ozdobiłam swój tort czekoladowymi jajkami i chrupiącymi ciasteczkami miodowymi w czekoladzie. 

Mokre ozdoby dodaj przed samym podaniem, aby nie zniszczyły kremu. 

Autorką przepisu jest Donna Hay, moja ulubiona “kucharka”. 

Smacznego!