Chleb bananowy inaczej.

Każdy szanujący się czytelnik tego bloga (cium) zna mój przepis na najlepszy na świecie chlebuś bananowy. Chleb bananowy inaczej zwany u mnie w domu drożdżówką, jest idealnym zastępstwem kupnej słodkiej buły z lukrem na wierzchu. W dodatku składa się z rzeczy, które zwykle po prostu ma się w domu i piekąc chlebuś można pozbyć się nadmiaru bananów, których już dzieci nie tkną, bo „banany są żółte, nie brązowe mamusiu, fuj”. 

Odkąd moje dzieci poszły do szkoły i według przepisów panujących w placówce, powinny ze sobą przynieść trzy różne rzeczy na trzy przerwy, codziennie towarzyszy mi dylemat co im spakować i czym ich zaskoczyć. Kanapka w stu wariantach, owoce no i właśnie, co jeszcze? Nie przepadam ani za kupnymi batonikami ani za drożdżówkami. Tych ostatnich trochę nawet się boję. Kiedy widzę je w sklepie, momentalnie czuję, jak puchną mi uda, robią mi się dziury w zębach, a moja wątroba woła “litości”. Niestety właśnie tego moje dzieci najbardziej pragną. Słodkiej buły. 

Tak więc upiekłam chlebuś, który moja rodzina po prostu ubóstwia i nie może bez niego żyć i cała zadowolona wpakowałam go do plecaków. Nie zdał egzaminu, bo dziecko chce czegoś, co wygląda jak słodycz, a nie chleb. Szukałam więc przepisu na chleb bananowy inaczej, czyli w postaci babeczek, które będą słodkie, ale jednocześnie domowe i będzie się w nich dało przemycić przynajmniej jakiś owoc, bez tłuszczu trans, ulepszaczy, spulchniaczy i cholera jeszcze wie czego. 

Przedstawiam przepis na chleb bananowy inaczej. Ultra szybki, banalnie prosty i odporny na pomyłki. Z tej ilości wyjdzie 10-12 indywidualnych chlebków.

Składniki:

2 szklanki mąki

1 łyżeczka sody

1 łyżeczka esencji waniliowej, zapachu waniliowego lub nasionek z laski wanilii

0.5 łyżeczki soli

0.5 szklanki miękkiego masła

0.75 szklanki brązowego cukru

2 jajka

4 dojrzałe banany

Dodatkowo:

Do środka chlebków można włożyć – orzechy włoskie, żurawinę, kostkę gorzkiej czekolady.

Wierzch również można udekorować plastrem banana lub orzechami.

Wersja na zdjęciach jest z posiekaną kostką czekolady w środku i plastrem banana na wierzchu. W naszej szkole nie wolno dzieciom przynosić nic z orzechami, ze względu na ostre alergie kilku uczniów.

Wykonanie:

Zmiksuj wszystkie składniki na jednolitą masę. Rozlej do papilotek (nie musisz mieć specjalnej formy, wystarczy, że papilotki ułożysz na blaszce do pieczenia).

Jeśli używasz czekolady, wciśnij kostkę do środka każdego chlebka.

Piecz w temperaturze 180 stopni przez około 24 minuty. Warto po 20 minutach wykonać test patyczka (włożony do środka patyczek lub wykałaczka mają wyjść w miarę suche).

Chleb bananowy inaczej jest idealny na drugie śniadanie lub podwieczorek. Nadaje się i dla dzieci i dla dorosłych. Do szkoły, do pracy, w podróży i na pikniku. Lepszy niż jakakolwiek kupna buła. 

Smacznego!

P2170001 P2170009 P2170012 P2170016 P2170017 P2170022

Nieźle się napracowałam, żeby napisać dla Ciebie ten post, uff. Teraz czas na Ciebie, razem tworzymy to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:i

    • Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
    • Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
    • Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim ze znajomym.
    • Możesz śledzić mnie na Instagramie, gdzie oprócz fotek moich dzieciaków znajdziesz całą masę zdjęć żarcia i butów!